Austriacki pomysł na mecz zjedzony podczas porannego śniadania przez holenderskie ośmiornice. AFC Ajax wygrał z Borussią Dortmund.
Źródło: Facebook AFC Ajaxu
Źródło: Facebook Borussii Dortmund
Trzecie spotkanie w ramach trzeciej kolejki piłkarskiej UEFA Champions League. Na Johan Cruijff Arenie w Amsterdamie AFC Ajax podejmował Borussię Dortmund. Gospodarze to 35-krotni Mistrzowie Holandii. Przed 10 kolejką holenderskiej Eredevisie zajmowali fotel lidera z przewagą ZALEDWIE JEDNEGO PUNKTU nad drugim PSV Eindhoven. W tegorocznej edycji Ligi Mistrzów miejscowi prezentowali się bardzo dobrze. Przed tą kolejką zajmowali fotel lidera w tabeli grupy C, mając tyle samo punktów, co druga Borussia Dortmund, ale posiadając lepszy bilans bramkowy. W letnim okienku transferowym Synowie Bogów stracili Razvana Marina (transfer definitywny do Cagliari Calcio), Carela Eitinga (transfer definitywny do KRC Genk), Quintena Timbera (transfer definitywny do FC Utrechtu), Noę Langa (transfer definitywny do Club Brugge KV), Daana Reizigera (transfer definitywny do SBV Vitesse), Briana Brobbeya (transfer definitywny do RB Lipsk), Lassinę Traoré (transfer definitywny do FK Szachtara Donieck), Neraysho Kasanwirjo (transfer definitywny do FC Groningen), Kjella Scherpena (transfer definitywny do Brightonu&Hove Albion FC), Jurgena Ekkelenkampa (transfer definitywny do Herthy BSC Berlin) i Lisandro Magallána (wypożyczenie do RSC Anderlechtu). Dodatkowo pozyskali Gerry'ego Hamstrę (transfer definitywny z sc Heerenveen), Remko Pasveera (transfer definitywny z SBV Vitesse), Joeya Roggeveena (transfer definitywny z FC Volendam), Jaya Gortera (transfer definitywny z Go Ahead Eagles), Stevena Berghuisa (transfer definitywny z Feyenoordu Rotterdam NV) i Mohameda Daramy'ego (transfer definitywny z FC Kopenhagi). W pięciu ostatnich meczach w europejskich pucharach Amsterdamczycy odnieśli trzy zwycięstwa (na wyjeździe ze Sportingiem Clube de Portugal 1:5 i BSC Young Boys 0:2 oraz u siebie z Beşiktaşem JK 2:0), raz zremisowali (na wyjeździe z AS Romą 1:1) i PONIEŚLI TYLKO JEDNĄ PORAŻKĘ (u siebie z AS Romą 1:2). W kadrze meczowej ekipy Erika ten Haga, na starcie z BVB, zabrakło Seana Klaibera (kontuzja kolana), Andre Onany (zawieszenie za doping) i Maartena Stekelenburga (uraz biodra). Goście zaczęli grać lepszą piłkę niż w sezonie 2020/2021. Przed dziewiątą serią gier niemieckiej Bundesligi zajmowali fotel wicelidera ze stratą ZALEDWIE JEDNEGO OCZKA do liderującego FC Bayernu Monachium. W tegorocznej edycji UEFA Champions League przyjezdni prezentowali się nad zwyczaj dobrze. Przed tą serią gier byli na fotelu wicelidera grupy C, mając gorszy bilans bramkowy od liderującego AFC Ajaxu. W letnim okresie transferowym Borussen stracili Sergio Gomeza (transfer definitywny do RSC Anderlechtu), Jadona Sancho (transfer definitywny do Manchesteru United FC), Tima Sechelmanna (transfer definitywny do 1.FC Magdeburg), Henriego Weigelta (transfer definitywny do TSV Steinbachu Haiger), Patricka Osterhage (transfer definitywny do VfL Bochum), Malte Wengerowskiego (transfer definitywny doTuS Blau-Weiß Lohne), Aleę Bakira (transfer definitywny do MSV Duisburg), Leonardo Balerdiego (transfer definitywny do Olympique Marsylia), Chrisa Führicha (transfer definitywny do VfB Stuttgart), Adaya Ercana (wypożyczenie do SV Rödinghausen), Thomasa Delaneya (transfer definitywny do Sevilli FC) i Maximiliana Hippe (transfer definitywny do 1.FC Kaiserslautern). Dodatkowo pozyskali Gregora Kobela (transfer definitywny z VfB Stuttgart), Antoniosa Papadopoulosa (transfer definitywny z Hallescher FC), Soumailę Coulibaly'ego (transfer definitywny z Paris Saint-Germain FC), Toma Rothe (transfer definitywny z FC St. Pauli), Ole Pohlmanna (transfer definitywny z VfL Wolfsburg), Abdoulaye'a Kamarę (transfer definitywny z Paris Saint-Germain FC), Donyella Malena (transfer definitywny z PSV Eindhoven), Marco Pašalicia (transfer definitywny z VfB Stuttgart), Marina Pongračicia (wypożyczenie z VfL Wolfsburg) i Christiana Vieta (wypożyczenie z FC St. Pauli). W pięciu ostatnich pojedynkach w Lidze Mistrzów Pszczoły odniosły dwa zwycięstwa (na wyjeździe z Beşiktaşem JK 1:2 i u siebie ze Sportingiem Clube de Portugal 1:0), raz zremisowały (u siebie z Sevillą FC 2:2) i poniosły dwie porażki (na wyjeździe z Manchesterem City FC 2:1 i u siebie z Manchesterem City FC 1:2). W kadrze meczowej zespołu Marco Rose, na spotkanie w Amsterdamie, zabrakło, Soumaila Coulibaly'ego (kontuzja kolana), Mahmouda Dahouda (uraz kolana), Raphaëla Guerreiro (kontuzja mięśniowa), Mateu Moreya (uraz kolana), Youssoufę Moukoko (kontuzja mięśniowa) i Giovanniego Reyny (uraz mięśniowy. Która z drużyn zbliżyła się do awansu do fazy grupowej UEFA Champions League? Czy AFC Ajax potwierdził swoją formę na domowym stadionie? Czy Borussia Dortmund przełamała się na wyjeździe z mocniejszymi drużynami? Przekonajmy się.
W poprzednich meczach 3 kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów Beşiktaş JK uległ na Vodafone Park w Stambule Sportingowi Clube de Portugal 1:4, a Club Brugge KV przegrał na Stadionie im. Jana Breydela w Brugii z Manchesterem City FC 1:5. W pozostałych starciach 3 kolejki fazy grupowej UEFA Champions League Club Atletico de Madrid zmierzy się na Wanda Metropolitano w Madrycie z Liverpoolem FC, FC Porto podejmie na Estádio do Dragão w Porto z AC Milanem, Inter Mediolan przyjmie na Stadio Giuseppe Meazza w Mediolanie FC Sheriff Tyraspol, Paris Saint-Germain FC zawalczy na Parc des Princes w Paryżu z RB Lipsk, FK Szachtar Donieck stoczy wojnę na Stadionie Olimpijskim w Kijowie z Realem Madryt CF, FC Barcelona powalczy na Camp Nou w Barcelonie z FK Dynamem Kijów, Red Bull Salzburg FC ośmieli się na Red Bull Arenie w Salzburgu z VfL Wolfsburg, SL Benfica poważy się na Estádio Da Luz w Lizbonie z FC Bayernem Monachium, Chelsea FC powojuje na Stamford Bridge w Londynie z Malmö FF, OSC Lille przyłoży się na Stade Pierre-Mauroy w Villeneuve-d'Ascq z Sevillą FC, Manchester United FC spróbuje swoich sił na Old Trafford w Manchesterze z Atalantą BC, BSC Young Boys pokusi się na Stadionie Wankdorfa w Bernie z Villarrealem CF, a Zenit Petersburg odważy się na Gazprom Arenie w Petersburgu z Juventusem FC.
Wtorkowy wieczór w Amsterdamie. Spisujący się doskonale w ostatnich tygodniach Synowie Bogów kontra prezentujące niezłą formę w ostatnich miesiącach Pszczoły. Czy Marco Rose przechytrzył Erika ten Haga?
SKŁADY
AFC AJAX
Porównując skład gospodarzy z wygranego pojedynku domowego z Beşiktaşem JK, a ten, jaki wybiegł przeciwko BVB, Erik ten Hag nie dokonał żadnych zmian. Trener gospodarzy wyszedł z założenia, iż zwycięskiego składu się nie zmienia. Czy ten brak korekt wpłynął pozytywnie na jakość gry defensywnej i ofensywnej Żydów?
JEDENASTKA AMSTERDAMCZYKÓW NA SPOTKANIE Z DORTMUNDCZYKAMI: Remko Pasveer (Keeper) - Noussair Mazraoui - Jurriën Timber - Lisandro Martínez - Daley Blind - Edson Álvarez - Steven Berghuis - Ryan Gravenberch - Antony Matheus dos Santos (Antony) - Dušan Tadić (kapitein) - Sébastien Haller
BORUSSIA DORTMUND
Źródło: Facebook Borussii Dortmund
Porównując jedenastkę gości z wygranego meczu domowego ze Sportingiem Clube de Portugal, a tą, jaka wybiegła na Johan Cruijff Arenie, dokonał trzech roszad. Poza kadrą meczową, z powodu kontuzji, znaleźli się Raphaël Guerreiro i Mahmoud Dahoud, a na ławce rezerwowych zasiadł Thorgan Hazard. W ich miejsce, od pierwszej minuty, pojawili się Nico Schulz, Julian Brandt oraz Erling Braut Håland. Czy te zmiany spowodowały lepszą grę w obronie i ataku BVB?
ZJEDZENIE AUSTRIACKIEGO POMYSŁU NA HOLENDERSKIM ŚNIADANIU
Pierwsze minuty tego starcia przeszły do historii. Dłużej przy piłce utrzymywali się goście, ale nic z tego nie wynikało. Brakowało sytuacji podbramkowych pod bramką Remko Pasveera. Gospodarze nie potrafili przedrzeć się przez szczelną defensywę przyjezdnych. Na tablicy wyników widniał remis 0:0.
W jedenastej minucie dobre dośrodkowanie Dušana Tadicia z rzutu wolnego. Do piłki doszedł Marco Reus, który strzałem głową po dalszym słupku pokonał Gregora Kobela. Był to dla Reusa niestety gol samobójczy. 1:0. Pierwszy kwadrans za nami. Odrobinę lepsi byli gospodarze. Wykreowali kilka okazji strzeleckich, z których wykorzystali jedną. Goście szukali swoich szans po szybkich atakach, ale zabrakło im wykończenia. Po piętnastu minutach Holendrzy prowadzili 1:0.
W dwudziestej piątej minucie precyzyjne uderzenie Daleya Blinda z dystansu. Piłka odbiła się od jeszcze od lewego słupka bramki gości i wpadła do siatki. Bez szans Gregor Kobel. 2:0. Trzy minuty później niecelny strzał Stevena Berghuisa z pola karnego gości. Drugie piętnaście minut tego pojedynku przeszło do historii. Delikatnie lepsi byli gospodarze. Stworzyli kilka sytuacji podbramkowych, z których wykorzystali jedną. Goście nie mogli przedrzeć się przez szczelną defensywę miejscowych. Po trzydziestu minutach Żydzi prowadzili 2:0.
W trzydziestej trzeciej minucie żółtą kartkę dostał Edson Álvarez za podcięcie Jude'a Bellinghama. Osiem minut później żółtko otrzymał Axel Witsel za powalenie Dušana Tadicia. Pierwsza minuta doliczonego czasu gry i silne uderzenie Erlinga Brauta Hålanda z pola karnego gospodarzy. Piłkę, bez problemów, złapał Remko Pasveer.
Sędzia Jesús Gil Manzano zakończył pierwszą połowę na Johan Cruijff Arenie. Pierwsza połowa to przewaga gospodarzy. Wykreowali kilkanaście okazji strzeleckich, z których wykorzystali dwie. Goście szukali swoich szans po kontratakach, ale zabrakło im ostatniego podania. Najlepszymi piłkarzami przed przerwą byli Ryan Gravenberch i Manuel Akanji. Po pierwszych czterdziestu pięciu minutach, po golu samobójczym Marco Reusa i bramce Daleya Blinda, Mistrzowie Holandii prowadzili 2:0. Jak zmienił się obraz tego spotkania po przerwie?
KANIBALIZM W AMSTERDAMIE
Erik ten Hag nie zdecydował się na żadne roszady w swoim składzie, jaki wybrał na podstawie przedmeczowych treningów. Marco Rose dokonał jednej roszady w swojej jedenastce w przerwie. Z szatni nie wyszedł Nico Schulz, którego zmienił Emre Can. Czy były to dobre decyzje?
W czterdziestej ósmej minucie znakomite prostopadłe podanie Matsa Hummelsa do Erlinga Brauta Hålanda. Norweg zdecydował się na mocny strzał z pierwszej piłki, który na poprzeczkę sparował Remko Pasveer. Minutę później płaska centra Noussaira Mazraouiego z prawej strony boiska. Do futbolówki dopadł Ryan Gravenberch, ale jego uderzenie, nogami, obronił Gregor Kobel. Pięćdziesiąta trzecia minuta i druga zmiana w ekipie gości. Z boiskiem pożegnał się Donyell Malen, którego zastąpił Thorgan Hazard. W pięćdziesiątej piątej minucie niedokręcony strzał Antony'ego z szesnastki gości. Dwie minuty później techniczne uderzenie Antony'ego z pola karnego przyjezdnych. Piłka wpadła po dalszym rogu bramki Dortmundczyków. Bez szans Gregor Kobel. 3:0. Pięćdziesiąta dziewiąta minuta i potężny strzał Jude'a Bellinghama z dalszej odległości. Piłkę, przed siebie, wypiąstkował Remko Pasveer. Pierwszy kwadrans po przerwie za nami. Lepiej zmotywowani wyszli z szatni gospodarze. Stworzyli kilka sytuacji podbramkowych, z których wykorzystali jedną. Goście szukali swoich szans po szybkich atakach, ale zabrakło im wykończenia. Po sześćdziesięciu minutach Amsterdamczycy prowadzili 3:0.
W sześćdziesiątej czwartej minucie niedokładne uderzenie Antony'ego z dystansu. Trzy minuty później niezłe prostopadłe podanie Thorgana Hazarda do Erlinga Brauta Hålanda. Norweg zdecydował się na strzał po dalszym słupku z szesnastki gospodarzy, które do boku sparował Remko Pasveer. Sześćdziesiąta dziewiąta minuta i pierwsza korekta składu gospodarzy. Murawę opuścił Steven Berghuis, a w jego miejsce pojawił się Davy Klaassen. W siedemdziesiątej drugiej minucie miękka wrzutka Daleya Blinda z lewej strony boiska. Do piłki wyskoczył Sébastien Haller, który uderzeniem głową w lewe okienko pokonał bezradnego Gregora Kobela. 4:0. Przedostatnie piętnaście minut tego meczu przeszło do historii. Inicjatywę przejęli gospodarze. Wykreowali kilka okazji strzeleckich, z których wykorzystali jedną. Goście nie mieli pomysłu na szczelną defensywę miejscowych. Po siedemdziesięciu pięciu minutach Synowie Bogów prowadzili 4:0.
W siedemdziesiątej szóstej minucie druga roszada dokonana przez Erika ten Haga. Na ławkę rezerwowych ściągnięto Antony'ego, którego zmienił David Neres. Trzy minuty później podwójna zmiana w ekipie gości. Zeszli Mats Hummels i Thomas Meunier, weszli Marin Pongračić oraz Marius Wolf. Osiemdziesiąta trzecia minuta i podwójna korekta składu gospodarzy. Z boiskiem pożegnali się Noussair Mazraoui oraz Sébastien Haller, których zastąpili Devyne Rensch oraz Mohamed Daramy. W osiemdziesiątej ósmej minucie ostatnia roszada dokonana przez Marco Rose. Murawę opuścił Julian Brandt, a w jego miejsce pojawił się Ansgar Knauff. Cztery minuty później żółta kartka dla Jurriëna Timbera za zagranie piłki ręką. Dziewięćdziesiąta trzecia minuta i fatalny strzał Thorgana Hazarda z rzutu wolnego.
Sędzia Jesús Gil Manzano zakończył trzecie starcie w ramach 3 kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów rozegrane na Johan Cruijff Arenie w Amsterdamie. Drużyną zdecydowanie lepszą byli gospodarze. Stworzyli kilkaset sytuacji podbramkowych, z których wykorzystali cztery. Goście szukali swoich szans po kontratakach, ale zabrakło im ostatniego podania. PRZYJEZDNI NIE MIELI POMYSŁU, JAK ROZMONTOWAĆ DEFENSYWĘ MIEJSCOWYCH!!!!!!!!!!!! TEGO NIE DAŁO SIĘ OGLĄDAĆ!!!!!!!!!!!! PO TAKIM POJEDYNKU MARCO ROSE POWINIEN POWAŻNIE SIĘ ZASTANOWIĆ, CZY CHCE PROWADZIĆ TĄ DRUŻYNĘ DALEJ!!!!!!!!!!!!!!!!!! Z TAKIM PODEJŚCIEM, TO NAWET NIE POWINNIŚCIE AWANSOWAĆ DO FAZY PUCHAROWEJ UEFA CHAMPIONS LEAGUE, TYLKO ZAGRAĆ W LIDZE KONFERENCJI!!!!!!!!!!!! JAK NA TAKĄ DEFENSYWĘ PRZYJEDZIE OFENSYWA FC BAYERNU MONACHIUM, TO NAWET NIE CHCĘ MYŚLEĆ, A TO SIĘ WYDARZY NA POCZĄTKU GRUDNIA NA ALLIANZ ARENIE W MONACHIUM!!!!!!!!!!!!!! TO BĘDZIE PŁACZ I ZGRZYTANIE ZĘBÓW!!!!!!!!!!! Najlepszym piłkarzem tego spotkania był Antony, GDYŻ NIKOGO Z DRUŻYNY GOŚCI NIE MOŻNA WYRÓŻNIĆ!!!!!!!!!!!! KAŻDY ZAGRAŁ BEZNADZIEJNIE SŁABO!!!!!!!!!! Po tym meczu Synowie Bogów utrzymali fotel lidera w tabeli grupy C, a Pszczoły zostały na drugiej pozycji. W następnej kolejce ligowej w Holandii ekipa Erika ten Haga zagra na Johan Cruijff Arenie w Amsterdamie z PSV Eindhoven, natomiast w Niemczech zespół Marco Rose zmierzy się na SchücoArenie w Bielefeld z Arminią Bielefeld. Ostatecznie, w trzecim starciu 3 kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów, AFC Ajax pokonał na Johan Cruijff Arenie w Amsterdamie BEZBARWNĄ I BEZJAJECZNĄ Borussią Dortmund 4:0 po bramkach: samobójczej Marco Reusa, Daleya Blinda, Antony'ego i Sébastiena Hallera.
Źródło: Facebook AFC Ajaxu
Źródło: Facebook Borussii Dortmund
AFC AJAX 4:0 BORUSSIA DORTMUND
Strzelcy bramek:
a) AFC Ajax: Marco Reus (gol samobójczy, 11 minuta), Daley Blind (25 minuta), Antony (57 minuta), Sébastien Haller (72 minuta)
b) Borussia Dortmund: nie dojechali do Amsterdamu
Sędzia - Jesús Gil Manzano
Żółte kartki:
a) AFC Ajax - Edson Álvarez (33 minuta), Jurriën Timber (90+2 minuta)
b) Borussia Dortmund - Axel Witsel (41 minuta)
gemaakt door/hergestellt von AFK
Post a Comment