Dwie remontady na Stadionie Miejskim w Mielcu. PGE FKS Stal Mielec wygrała z KGHM Zagłębiem Lubin.
Źródło: Facebook PGE FKS Stali Mielec
Źródło: Facebook KGHM Zagłębia Lubin
Przedostatnie spotkanie w ramach 11 kolejki polskiej PKO BP Ekstraklasy. Na Stadionie Miejskim w Mielcu PGE FKS Stal Mielec podejmowała KGHM Zagłębie Lubin. Gospodarze, drugi sezon z rzędu, bronili się przed spadkiem do Fortuna 1 Ligi. Przed tą kolejką zajmowali czternaste miejsce w ligowej tabeli ze stratą dziewięciu punktów do liderującego KKS Lecha Poznań i z przewagą pięciu punktów nad szesnastą KS Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. W letnim okienku transferowym Czeczeńcy stracili Martina Susa (transfer definitywny do 1.FK Příbram), Roberta Dadoka (transfer definitywny do Górnika Zabrze), Petteriego Forsella (transfer definitywny do FC Inter Turku), Szymona Stasika (transfer definitywny do TS Podbeskidzia Bielsko-Biała), Andreję Prokicia (transfer definitywny do ZKS Stali Rzeszów), Jana Kozłowskiego (transfer definitywny do Wisłoki Dębica), Mateusza Chmielowca (transfer definitywny do MKS Kluczbork), Lukáša Bieláka (transfer definitywny do NKP Podhala Nowy Targ), Adama Kramarza (transfer definitywny do MKS Czarnych Połaniec), Łukasza Zjawińskiego (transfer definitywny do Lechii Gdańsk), Filipa Bąkowskiego (transfer definitywny do MKS Czarnych Połaniec) i Mateusza Dudka (transfer definitywny do ZKS Olimpii Elbląg). Dodatkowo pozyskali Marcina Budzińskiego (transfer definitywny z MKS Cracovii), Eryka Galarę (transfer definitywny z ZKS Stali Rzeszów), Wiktora Kłosa (transfer definitywny z ZKS Stali Rzeszów), Maksymiliana Sitka (wypożyczenie z TS Podbeskidzia Bielsko-Biała), Mateusza Wyjadłowskiego (transfer definitywny z BKS Jagiellonii Białystok), Adriana Szczutowskiego (wypożyczenie z Wisły Płock), Fabiana Piaseckiego (wypożyczenie z WKS Śląska Wrocław), Kokiego Hinokio (wypożyczenie z KGHM Zagłębia Lubin), Dawida Korta (transfer definitywny z OKS Odry Opole), Konrada Wrzesińskiego (transfer definitywny z BKS Jagiellonii Białystok) i Pawła Ofiarę (transfer definitywny z ZKS Stali Rzeszów). W pięciu ostatnich meczach ligowych Biało-Niebiescy odnieśli dwa zwycięstwa (u siebie z GKS Górnikiem Łęczna 2:0 i RKS Radomiakiem Radom 1:0), dwa razy zremisowali (na wyjeździe z BKS Jagiellonią Białystok 1:1 i MKS Cracovią 3:3) i PONIEŚLI TYLKO JEDNĄ PORAŻKĘ (u siebie z RKS Rakowem Częstochowa 0:3). W kadrze meczowej ekipy Adama Majewskiego, na starcie z Lubinianami, zabrakło Macieja Domańskiego (kontuzja ścięgna Achillesa), Aleksandra Koleva (uraz barku), Kokiego Hinokio (klauzula wypożyczenia z KGHM Zagłębia Lubin) i Marcina Budzińskiego (kontuzja mięśniowa). Goście to nijaka drużyna. Raz potrafili wygrać, a raz przegrać. Przed tą serią gier byli na siódmej pozycji ze stratą sześciu punktów do liderującego KKS Lecha Poznań. W letnim okresie transferowym Miedziano-Biało-Zieloni stracili Dominika Kalinowskiego (transfer definitywny do MKS Floty Świnoujście), Roka Sirka (transfer definitywny do NK Mariboru), Miroslava Stocha (transfer definitywny do FC Slovana Liberec), Dominika Jończego (transfer definitywny do Zagłębia Sosnowiec), Kamila Bielikowa (wypożyczenie do Zagłębia Sosnowiec), Konrada Forenca (transfer definitywny do Korony Kielce), Jakuba Sypka (wypożyczenie do KS Górnika Polkowice), Wojciecha Galasa (transfer definitywny do Skry Częstochowa), Kokiego Hinokio (wypożyczenie do PGE FKS Stali Mielec) i Wiktora Walczaka (transfer definitywny do KKS Kalisz). Dodatkowo pozyskali Kokiego Hinokio (transfer definitywny z OKS Stomilu Olsztyn), Iana Solera (transfer definitywny z MFK Zemplínu Michalovce), Erika Daniela (wypożyczenie ze SK Slovana Bratysława), Ilyę Zhiguleva (transfer definitywny z FK Krasnodar), Tomáša Zajíca (wypożyczenie z FC Baníka Ostrawa) i Aleksandara Panticia (transfer definitywny z Doxy Katokopias). W pięciu ostatnich pojedynkach ligowych Miedziowi odnieśli trzy zwycięstwa (na wyjeździe z GKS Piastem Gliwice 0:1 i Wartą Poznań 0:2 oraz u siebie z KS Bruk-Bet Termalicą Nieciecza 2:1) i ponieśli dwie porażki (u siebie z WKS Śląskiem Wrocław 1:3 i BKS Jagiellonią Białystok 0:1). W kadrze meczowej zespołu Dariusza Żurawia, na spotkanie w Mielcu, zabrakło Evgenia Bashkirova (uraz kolana), Lorenco Šimicia (kontuzja stawu skokowego), Adama Ratajczyka (uraz mięśniowy i kontuzja kolana) i Damiana Oko (uraz mięśniowy). Która z drużyn okazała się lepsza na Podkarpaciu? Czy PGE FKS Stal Mielec uciekła od strefy spadkowej? Czy KGHM Zagłębie Lubin zbliżyło się do europejskich pucharów? Przekonajmy się.
W poprzednich meczach 11 kolejki PKO BP Ekstraklasy GKS Górnik Łęczna zremisował na Stadionie GKS-u w Łęcznej z GKS Piastem Gliwice 1:1, KS Bruk-Bet
Termalica Nieciecza przegrała na Stadionie Bruk-Betu w Niecieczy z
Lechią Gdańsk 0:2, Górnik Zabrze uległ na Stadionie im. Ernesta Pohla w
Zabrzu Wiśle Kraków 0:1, WKS Śląsk Wrocław stracił na Stadionie Miejskim
we Wrocławiu z RKS Rakowem Częstochowa 1:2, Wisła Płock pokonała na Stadionie im. Kazimierza Górskiego w Płocku MKS Pogoń Szczecin 1:0, MKS Cracovia wygrała na Stadionie MKS Cracovii w Krakowie z Wartą Poznań 2:0, a CWKS Legia Warszawa została pokonana na Stadionie Wojska Polskiego w Warszawie przez KKS Lecha Poznań 0:1. W jedynym pozostałym starciu 11 kolejki BKS Jagiellonia Białystok zagra na Stadionie Miejskim w Białymstoku z RKS Radomiakiem Radom.
Poniedziałkowe popołudnie na Podkarpaciu. Spisujący się nieźle w ostatnich tygodniach Biało-Niebiescy kontra prezentujący nierówną formę w ostatnich miesiącach Miedziowi. Czy Adam Majewski przechytrzył Dariusza Żurawia?
SKŁADY
PGE FKS STAL MIELEC
Źródło: Facebook PGE FKS Stali Mielec
Porównując skład gospodarzy ze zremisowanego pojedynku wyjazdowego z MKS Cracovią, a ten, jaki wybiegł przeciwko Miedziowym, Adam Majewski dokonał dwóch zmian. Na ławce rezerwowych zasiedli Mateusz Żyro i Maciej Urbańczyk. W ich miejsce, od pierwszej minuty, pojawili się Marcin Flis oraz Dawid Kort. Czy te korekty wpłynęły pozytywnie na jakość gry defensywnej i ofensywnej Biało-Niebieskich?
KGHM ZAGŁĘBIE LUBIN
Źródło: Facebook KGHM Zagłębia Lubin
Porównując jedenastkę gości z przegranego spotkania domowego z BKS Jagiellonią Białystok, a tą, jaka wybiegła na mieleckim Stadionie Miejskim, Dariusz Żuraw dokonał trzech roszad. Poza kadrą meczową, z powodu kontuzji, znaleźli się Kamil Kruk i Saša Balić, a na ławce rezerwowych zasiadł Ilya Zhigulev. W ich miejsce, od pierwszej minuty, pojawili się Kacper Lepczyński, Aleksandar Pantić oraz Dawid Pakulski. Czy te zmiany spowodowały lepszą grę w obronie i ataku Miedziowych?
NIESAMOWITA REMONTADA W MIELCU PO 15 MINUTACH
Pierwsze minuty tego meczu przeszły do historii. Żadna z drużyn nie potrafiła dłużej utrzymać się przy piłce. Brakowało sytuacji podbramkowych pod obiema bramkami. Na tablicy wyników widniał remis 0:0.
W piątej minucie kąśliwy strzał Filipa Starzyńskiego z dystansu. Piłkę, w koszyczek, wyłapał Rafał Strączek. Pięć minut później nieudane uderzenie Jonathana De Amo Péreza z pola karnego gości. Trzynasta minuta i mocny strzał Maksymiliana Sitka z dalszej odległości. Futbolówkę, przed siebie, wypiąstkował Dominik Hładun. W czternastej minucie dobre dośrodkowanie Grzegorza Tomasiewicza z prawej strony boiska. Do piłki doszedł Mateusz Mak, który uderzeniem głową przy lewym słupku pokonał Dominika Hładuna. 1:0.
Źródło: Facebook PGE FKS Stali Mielec
Pierwszy kwadrans za nami. Odrobinę lepsi byli gospodarze. Wykreowali kilka okazji strzeleckich, z których wykorzystali jedną. Goście szukali swoich szans po szybkich atakach, ale zabrakło im ostatniego podania. Po piętnastu minutach miejscowi prowadzili 1:0.
W dwudziestej drugiej minucie kapitalny techniczny strzał Erika Daniela z linii szesnastki gospodarzy. Piłka wpadła przy dalszym słupku bramki miejscowych. Bez szans Rafał Strączek. 1:1. Minutę później niecelne uderzenie Grzegorza Tomasiewicza z dystansu. Dwudziesta szósta minuta i niezła centra Konrada Wrzesińskiego z prawej strony boiska. Do futbolówki dobiegł Mateusz Mak, ale jego strzał głową wylądował na poprzeczce bramki gości. W dwudziestej siódmej minucie fatalne uderzenie Patryka Szysza z pola karnego Mielczan. Drugie piętnaście minut tego starcia przeszło do historii. Delikatnie lepsi byli goście. Stworzyli kilka sytuacji podbramkowych, z których wykorzystali jedną. Gospodarze szukali swoich szans po kontratakach, ale zabrakło im ostatniego podania. Po trzydziestu minutach zachowany został remis, tym razem, bramkowy 1:1.
W trzydziestej drugiej minucie znakomite prostopadłe podanie Erika Daniela do Tomáša Zajíca. Czech dostrzegł jeszcze niepilnowanego w szesnastce gospodarzy Patryka Szysza. Skrzydłowy gości zdecydował się na strzał przy bliższym słupku, który poleciał tuż obok prawego słupka bramki miejscowych. Osiem minut później średnie uderzenie Erika Daniela z dalszej odległości. Piłkę, pewnie, złapał Rafał Strączek. Czterdziesta pierwsza minuta i płaska wrzutka Łukasza Poręby z prawej strony boiska. Do piłki doszedł Krystian Getinger, który nieczystym strzałem pod poprzeczkę pokonał Rafała Strączka. Dla Getingera był to niestety gol samobójczy. 1:2.
Sędzia Sebastian Krasny zakończył pierwszą połowę na Stadionie MOSiR-u. Pierwszy kwadrans należał do gospodarzy. Wykreowali kilka okazji strzeleckich, z których wykorzystali jedną. Przyjezdni szukali swoich szans po szybkich atakach, ale zabrakło im ostatniego podania. Następne trzydzieści minut toczyło się pod dyktando gości. Stworzyli kilkanaście sytuacji podbramkowych, z których wykorzystali dwie. Miejscowi szukali swoich szans po kontratakach, ale zabrakło im wykończenia. Najlepszymi piłkarzami przed przerwą byli Grzegorz Tomasiewicz i Erik Daniel. Po pierwszych czterdziestu pięciu minutach Lubinianie prowadzili 1:2 po bramkach Erika Daniela i samobójczej Krystiana Getingera, a dla Mielczan gola strzelił Mateusz Mak. Jak zmienił się obraz tego pojedynku po przerwie?
Źródło: Facebook PGE FKS Stali Mielec
Źródło: Facebook KGHM Zagłębia Lubin
PRZEBUDZENIE MOCY NA PODKARPACIU
Adam Majewski i Dariusz Żuraw nie zdecydowali się na żadne korekty w swoich składach, jakie wybrali na podstawie przedmeczowych treningów. Czy były to dobre decyzje?
W pięćdziesiątej minucie sędzia Sebastian Krasny podyktował rzut karny dla gospodarzy po powaleniu Maksymiliana Sitka przez Łukasza Porębę w polu karnym gości. Dwie minuty później do piłki podszedł Grzegorz Tomasiewicz i pewnym uderzeniem w lewą stronę pokonał Dominika Hładuna, który poleciał w prawo. 2:2.
Źródło: Facebook PGE FKS Stali Mielec
Pięćdziesiąta trzecia minuta i skiksowany strzał Kacpra Chodyny z dystansu. W pięćdziesiątej szóstej minucie przeciętne uderzenie Erika Daniela z pola karnego gospodarzy. Piłkę, do boku, sparował Rafał Strączek. Dwie minuty później niebezpieczny centrostrzał Filipa Starzyńskiego z rzutu wolnego. Futbolówkę, z problemami, wyłapał Rafał Strączek. Sześćdziesiąta minuta i żółtą kartkę dostał Kacper Chodyna za podcięcie Fabiana Piaseckiego. W sześćdziesiątej minucie pierwsza roszada dokonana przez Adama Majewskiego. Z boiskiem pożegnał się Dawid Kort, którego zastąpił Maciej Urbańczyk. Pierwszy kwadrans po przerwie za nami. Lepiej zmotywowani wyszli z szatni gospodarze. Wykreowali kilka okazji strzeleckich, z których wykorzystali jedną. Goście szukali swoich szans po szybkich atakach, ale zabrakło im wykończenia. Po sześćdziesięciu minutach mieliśmy remis 2:2.
W sześćdziesiątej drugiej minucie żółtko otrzymał Łukasz Poręba za staranowanie Maksymiliana Sitka. To napomnienie oznaczało brak Poręby w następnej kolejce ligowej. Minutę później bardzo dobre dośrodkowanie Krystiana Getingera z rzutu wolnego. Do piłki dotarł Mateusz Mak, ale jego uderzenie, do boku, sparował Dominik Hładun. Mak zdążył dobiec do odbitej futbolówki i pokonać Hładuna. 3:2.
Źródło: Facebook PGE FKS Stali Mielec
Sześćdziesiąta siódma minuta i podwójna zmiana w ekipie gości. Murawę opuścili Dawid Pakulski i Patryk Szysz, a w ich miejsce pojawili się Ilya Zhigulev oraz Saša Živec. W siedemdziesiątej piątej minucie dokładna centra Krystiana Getingera z rzutu rożnego. Do futbolówki doskoczył Marcin Flis, który precyzyjnym strzałem głową przy dalszym słupku pokonał Dominika Hładuna. 4:2.
Źródło: Facebook PGE FKS Stali Mielec
Przedostatnie piętnaście minut tego spotkania przeszło do historii. Inicjatywę przejęli gospodarze. Stworzyli kilka sytuacji podbramkowych, z których wykorzystali dwie. Goście nie mogli przedrzeć się przez szczelną defensywę miejscowych. Po siedemdziesięciu pięciu minutach Czeczeńcy prowadzili 4:2.
W osiemdziesiątej minucie koszmarny strzał Ilyi Zhiguleva z pola karnego gospodarzy. Chwilę później potrójna korekta składu gości. Na ławkę rezerwowych ściągnięto Łukasza Porębę, Erika Daniela i Tomáša Zajíca, których zmienili Tomasz Pieńko, Patryk Kusztal oraz Oliwier Sławiński. Osiemdziesiąta druga minuta i sędzia Sebastian Krasny podyktował drugi rzut karny dla miejscowych po faulu Aleksandara Panticia na Fabianie Piaseckim we własnej szesnastce. Serb za to przewinienie zobaczył żółtą kartkę. W osiemdziesiątej drugiej minucie podwójna roszada dokonana przez Adama Majewskiego. Zeszli Konrad Wrzesiński i Mateusz Mak, weszli Mateusz Żyro oraz Adrian Szczutowski. Minutę później do piłki podszedł Fabian Piasecki i nie wykorzystał jedenastki, którą obronił Dominik Hładun. Osiemdziesiąta piąta minuta i drugie żółtko, a w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Aleksandar Pantić za powalenie Fabiana Piaseckiego. Od tego momentu Miedziowi grali w dziesiątkę. W osiemdziesiątej siódmej minucie czwarta zmiana w ekipie gospodarzy. Z boiskiem rozstał się Maciej Urbańczyk, którego zastąpił Maciej Jankowski. Siedem minut później minimalnie niedokładne uderzenie Jonathana De Amo Pereza z pola karnego gości.
Sędzia Sebastian Krasny zakończył przedostatni mecz w ramach 11 kolejki polskiej PKO BP Ekstraklasy rozegrany na Stadionie Miejskim w Mielcu. Pierwsza połowa to minimalna przewaga przyjezdnych. Wykreowali kilka okazji strzeleckich, z których wykorzystali dwie. Miejscowi szukali swoich szans po kontratakach, z których jeden wykorzystali. Druga połowa to absolutna dominacja gospodarzy. Stworzyli kilkadziesiąt sytuacji podbramkowych, z których wykorzystali trzy. Goście nie mogli przedrzeć się przez szczelną, mielecką defensywę. Najlepszymi piłkarzami tego starcia byli Grzegorz Tomasiewicz i Erik Daniel. Po tym pojedynku Biało-Niebiescy awansowali na ósme miejsce w ligowej tabeli, a Miedziowi spadli na dziewiątą pozycję. W następnej kolejce ligowej ekipa Adama Majewskiego zagra na Stadionie Dyskobolii w Grodzisku Wielkopolskim z Wartą Poznań, natomiast zespół Dariusza Żurawia zmierzy się na Stadionie KGHM Zagłębia w Lubinie z MKS Cracovią. Ostatecznie, w przedostatnim spotkaniu 11 kolejki PKO BP Ekstraklasy, PGE FKS Stal Mielec pokonała na Stadionie MOSiR w Mielcu KGHM Zagłębie Lubin 4:2. Dla Mielczan trafiali: dwukrotnie Mateusz Mak, Grzegorz Tomasiewicz z rzutu karnego i Marcin Flis, a dla Lubinian bramki zdobywali Erik Daniel i samobójczą Krystian Getinger.
Źródło: Facebook PGE FKS Stali Mielec
Źródło: Facebook KGHM Zagłębia Lubin
PGE FKS STAL MIELEC 4:2 KGHM ZAGŁĘBIE LUBIN
Strzelcy bramek:
a) PGE FKS Stal Mielec: Mateusz Mak (14,63 minuta), Grzegorz Tomasiewicz (rzut karny, 52 minuta), Marcin Flis (75 minuta)
b) KGHM Zagłębie Lubin: Erik Daniel (22 minuta), Krystian Getinger (bramka samobójcza, 41 minuta),
Sędzia - Sebastian Krasny
Żółte kartki:
a) PGE FKS Stal Mielec - czyste spotkanie
b) KGHM Zagłębie Lubin - Kacper Chodyna (60 minuta), Łukasz Poręba (62 minuta), Aleksandar Pantić (82 i 85 minuta)
Czerwona kartka - Aleksandar Pantić (KGHM Zagłębie Lubin, 85 minuta za dwie żółte kartki)
stworzone przez AFK
Post a Comment