Przybycie wesołego miasteczka o nazwie "Kolejorz" na peron stacji dworca kolejowego w Łęcznej. KKS Lech Poznań wygrał z MKS Górnikiem Łęczna.
Źródło: Facebook KKS Lecha Poznań
Źródło: Facebook MKS Górnika Łęczna
Pierwsze spotkanie rozgrywane awansem, ze względu na udział Niebiesko-Białych w finale Fortuna Pucharu Polski, w ramach 31 kolejki polskiej PKO BP Ekstraklasy. Na Stadionie Miejskim przy ulicy Bułgarskiej 17 w Poznaniu KKS Lech Poznań podejmował MKS Górnika Łęczna. Gospodarze bili się o Mistrzostwo Polski. Przed tym meczem zajmowali fotel lidera w ligowej tabeli, mając tyle samo punktów, co wiceliderująca MKS Pogoń Szczecin, ale lepszy bilans bezpośrednich starć. W pięciu ostatnich pojedynkach ligowych Kolejorz odniósł trzy zwycięstwa (u siebie z BKS Jagiellonią Białystok 3:0 oraz na wyjeździe z WKS Śląskiem Wrocław 0:1 i Wisłą Płock 0:1), dwa razy zremisował (na wyjeździe z Wisłą Kraków 1:1 i u siebie z CWKS Legią Warszawa 1:1) i NIE PONIÓSŁ ŻADNEJ PORAŻKI. W kadrze meczowej ekipy Macieja Skorży, na spotkanie z Dumą Lubelszczyzny, zabrakło Bartosza Salamona (kontuzja mięśniowa) i Artura Sobiecha (uraz mięśniowy). Pod znakiem zapytania stał występ Michała Skórasia (kontuzja mięśniowa) i Radosława Murawskiego (uraz kolana). Goście walczyli o utrzymanie. Przed tym meczem byli na przedostatniej, siedemnastej pozycji ze stratą TRZYDZIESTU DWÓCH OCZEK do liderującego KKS Lecha Poznań. W pięciu ostatnich starciach ligowych Zielono-Czarni ODNIEŚLI TYLKO JEDNO ZWYCIĘSTWO (u siebie z RKS Radomiakiem Radom 1:0) i PONIEŚLI AŻ CZTERY PORAŻKI (u siebie z CWKS Legią Warszawa 0:1 i MKS Pogonią Szczecin 0:4 oraz na wyjeździe z Lechią Gdańsk 2:0 i GKS Piastem Gliwice 1:0). W kadrze meczowej zespołu Marcina Prasoła, na pojedynek z Poznaniakami, zabrakło Kamila Pajnowskiego (kontuzja mięśniowa). Pod znakiem zapytania stał występ Bartosza Rymaniaka (wstrząśnienie mózgu). Która z drużyn zbliżyła się do swojego celu? Czy KKS Lech Poznań oderwał się od grupy pościgowej w walce o Mistrzostwo Polski? Czy MKS Górnik Łęczna wydostał się ze strefy spadkowej? Przekonajmy się.
Spotkanie na Stadionie Miejskim przy ulicy Bułgarskiej 17 w Poznaniu zainaugurowało 31 kolejkę PKO BP Ekstraklasy. W pozostałych meczach 31 kolejki MKS Pogoń Szczecin zagra na Stadionie Miejskim im. Floriana Krygiera w Szczecinie z RKS Rakowem Częstochowa, Warta Poznań zmierzy się na Stadionie Dyskobolii w Grodzisku Wielkopolskim z GKS Piastem Gliwice, Górnik Zabrze podejmie na Stadionie im. Ernesta Pohla w Zabrzu RKS Radomiaka Radom, BKS Jagiellonia Białystok przyjmie na Stadionie Miejskim w Białymstoku WKS Śląska Wrocław, KGHM Zagłębie Lubin zawalczy na Stadionie Miejskim w Lubinie z Lechią Gdańsk, PGE FKS Stal Mielec spróbuje swoich sił na Stadionie Miejskim w Mielcu z CWKS Legią Warszawa, KS Bruk-Bet Termalica Nieciecza stoczy wojnę na Stadionie Sportowym KS Bruk-Bet Termalici w Niecieczy z Wisłą Płock, a MKS Cracovia powojuje na Stadionie MKS Cracovii im. Józefa Piłsudskiego przy ulicy Kałuży 1 w Krakowie z Wisłą Kraków.
Środowe popołudnie w stolicy Wielkopolski. Spisujący się dobrze w ostatnich miesiącach Kolejorz kontra prezentujący nierówną formę w ostatnich tygodniach Zielono-Czarni. Czy Marcin Prasoł zaskoczył Macieja Skorżę?
SKŁADY
KKS LECH POZNAŃ
Źródło: Facebook KKS Lecha Poznań
Porównując skład gospodarzy z wygranego starcia wyjazdowego z Wisłą Płock, a ten, jaki wybiegł przeciwko Dumie Lubelszczyzny, Maciej Skorża dokonał trzech zmian. Na ławce rezerwowych zasiedli Radosław Murawski, Michał Skóraś i Dawid Kownacki. W ich miejsce, od pierwszej minuty, pojawili się Nikoloz Kvekveskiri (Nika Kvekveskiri), Adriel D'Avila Ba Loua (Adriel Ba Loua) oraz Mikael Ishak. Czy te korekty wpłynęły pozytywnie na jakość gry defensywnej i ofensywnej Kolejorza?
MKS GÓRNIK ŁĘCZNA
Źródło: Facebook MKS Górnika Łęczna
Porównując jedenastkę gości z wygranego pojedynku domowego z RKS Radomiakiem Radom, a tą, jaka wybiegła na Stadionie Miejskim przy ulicy Bułgarskiej 17 w Poznaniu, Marcin Prasoł dokonał zaledwie jednej roszady. Na ławce rezerwowych zasiadł Jason Eyenga-Lokilo (Jason Lokilo). W jego miejsce, od pierwszej minuty, pojawił się Marcel Wędrychowski. Czy ta zmiana spowodowała lepszą grę w ataku Zielono-Czarnych?
LUDZI TŁUM PRZEZ MIASTO GNA, DZIŚ KOLEJORZ MECZ SWÓJ GRA W KASACH DZIŚ BILETÓW BRAK CAŁY STADION PĘKA W SZWACH
Źródło: Facebook KKS Lecha Poznań
Źródło: Facebook MKS Górnika Łęczna
Pierwsze minuty tego spotkania przeszły do historii. Dłużej przy piłce utrzymywali się gospodarze. Stworzyli kilka sytuacji podbramkowych, ale zabrakło im ostatniego podania. Goście nie potrafili przedrzeć się przez szczelną defensywę miejscowych. Na tablicy wyników widniał remis 0:0.
W czwartej minucie miękkie dośrodkowanie Joela Vieiry Pereiry (Joela Pereiry) z prawej strony boiska. Do piłki doszedł João Pedro Reis Amaral (João Amaral), który płaskim strzałem przy lewym słupku pokonał bezradnego Macieja Gostomskiego. 1:0.
Źródło: Facebook KKS Lecha Poznań
Sześć minut później nieczyste uderzenie Bartosza Śpiączki z dystansu. Pierwszy kwadrans za nami. Odrobinę lepsi byli gospodarze. Wykreowali kilka okazji strzeleckich, z których wykorzystali jedną. Goście szukali swoich szans po kontratakach, ale zabrakło im ostatniego podania. Po piętnastu minutach Poznaniacy prowadzili 1:0.
W siedemnastej minucie precyzyjne prostopadłe podanie Jakuba Kamińskiego do João Amarala. Portugalski środkowy pomocnik ofensywny gospodarzy wbiegł w pole karne gości, ale jego strzał poleciał daleko obok lewego słupka bramki gości. Dwie minuty później kąśliwe uderzenie João Amarala z dalszej odległości. Piłkę, do boku, sparował Maciej Gostomski. Dwudziesta piąta minuta i płaski strzał Adriela Ba Louy z szesnastki przyjezdnych. Piłkę, przed siebie, sparował Maciej Gostomski. W dwudziestej siódmej minucie niezła centra Pedro Miguela Bragi Rebocho (Pedro Rebocho) z rzutu rożnego. Piłkę głową zgrał Antonio Milić, następnie klatką piersiową Mikael Ishak. Do futbolówki dopadł Jesper Kewe Karlström (Jesper Karlström), który uderzeniem pod poprzeczkę pokonał bezradnego Macieja Gostomskiego. 2:0.
Źródło: Facebook KKS Lecha Poznań
Dwie minuty później minimalnie niedokładny strzał Niki Kvekveskiriego z dystansu. Trzydziesta minuta i przeciętna wrzutka Joela Pereiry z prawej strony boiska. Do piłki dotarł Mikael Ishak, ale jego uderzenie głową, na rzut rożny, sparował Maciej Gostomski. Drugie piętnaście minut tego meczu przeszło do historii. Delikatnie lepsi byli gospodarze. Stworzyli kilka sytuacji podbramkowych, z których wykorzystali jedną. Goście szukali swoich szans po szybkich atakach, ale zabrakło im ostatniego podania. Po trzydziestu minutach Niebiesko-Biali prowadzili 2:0.
W trzydziestej drugiej minucie żółtą kartkę dostał Adriel Ba Loua za wycięcie równo z trawą Kryspina Szcześniaka. Trzy minuty później mocny strzał Damiana Gąski z pola karnego gospodarzy. Piłkę, bez problemów, złapał Mickey van der Hart. Trzydziesta szósta minuta i przestrzelone uderzenie Marcela Wędrychowskiego z dalszej odległości. W trzydziestej siódmej minucie nieprzymierzony strzał Adriela Ba Louy z dystansu. Pięć minut później precyzyjne dośrodkowanie João Amarala z prawej strony boiska. Do futbolówki dobiegł Mikael Ishak, ale jego uderzenie głową poleciało nad poprzeczką bramki gości. Czterdziesta druga minuta i zły strzał Mikaela Ishaka z dalszej odległości. W czterdziestej czwartej minucie kapitalne prostopadłe podanie João Amarala do Mikaela Ishaka. Szwedzki napastnik miejscowych wbiegł w szesnastkę gości, gdzie uderzeniem przy prawym słupku pokonał bezradnego Macieja Gostomskiego. 3:0.
Źródło: Facebook KKS Lecha Poznań
Trzy minuty później nieudany strzał Pedro Rebocho z dystansu.
Sędzia Sebastian Krasny zakończył pierwszą połowę na Stadionie Miejskim w Poznaniu. Zdecydowanie lepsi byli gospodarze. Wykreowali kilkanaście okazji strzeleckich, z których wykorzystali trzy. Goście szukali swoich szans po kontratakach, ale zabrakło im wykończenia. Najlepszymi piłkarzami przed przerwą byli Joel Pereira i Marcel Wędrychowski. Po pierwszych czterdziestu pięciu minutach Lechici prowadzili 3:0 po bramkach João Amarala, Jespera Karlströma i Mikaela Ishaka. Jak zmienił się obraz tego starcia po przerwie?
Źródło: Facebook KKS Lecha Poznań
Źródło: Facebook MKS Górnika Łęczna
W GÓRĘ SERCA, NIECH ZWYCIĘŻA LECH KOLEJORZ, NIECH ZWYCIĘŻA LECH KOLEJORZ, NIECH ZWYCIĘŻA LECH
Maciej Skorża zdecydował się na podwójną korektę w swoim składzie w przerwie. Z szatni nie wyszli Pedro Rebocho i Jakub Kamiński, a w ich miejsce pojawili się Barry James Douglas (Barry Douglas) oraz Michał Skóraś. Marcin Prasoł dokonał potrójnej roszady w swojej jedenastce w przerwie. Z szatni nie wyszli Gerson Guimarães Ferreira Júnior (Gerson), Michał Goliński i Alejandro Serrano García (Álex Serrano), których zmienili Bartosz Rymaniak, Serhiy Krykun oraz Szymon Drewniak. Czy były to dobre decyzje?
W pięćdziesiątej trzeciej minucie mocne uderzenie Adriela Ba Louy z dalszej odległości. Piłkę, na rzut rożny, sparował Maciej Gostomski. Chwilę później sprytny centrostrzał Barry'ego Douglasa z rzutu rożnego. Piłkę, na rzut rożny, sparował Maciej Gostomski. Pięćdziesiąta ósma minuta i niedokręcone uderzenie Janusza Gola z dystansu. W pięćdziesiątej dziewiątej minucie miękka centra Damiana Gąski z rzutu wolnego. Do piłki podbiegł Bartosz Śpiączka, ale jego strzał głową, do boku, sparował Mickey van der Hart. Minutę później wysokie uderzenie Serhiya Krykuna z dalszej odległości. Pierwszy kwadrans po przerwie za nami. Lepiej zmotywowani wyszli z szatni gospodarze. Stworzyli kilka sytuacji podbramkowych, ale zabrakło im wykończenia. Goście szukali swoich szans po szybkich atakach, ale zabrakło im wykończenia. Po sześćdziesięciu minutach Duma Wielkopolski prowadziła 3:0.
W sześćdziesiątej drugiej minucie chybiony strzał Michała Skórasia z pola karnego gości. Minutę później podwójna zmiana w ekipie gospodarzy. Z boiskiem pożegnali się Joel Pereira i João Amaral, których zastąpili Tomasz Kędziora oraz Dawid Kownacki. Sześćdziesiąta piąta minuta i niecelne uderzenie Damiana Gąski z dystansu. W sześćdziesiątej ósmej minucie nieprzygotowany strzał Dawida Kownackiego z dalszej odległości. Chwilę później żółtko otrzymał Jesper Karlström za wycięcie równo z trawą Serhiya Krykuna. To napomnienie oznaczało brak szwedzkiego środkowego pomocnika defensywnego miejscowych w następnej kolejce ligowej (30 kolejce). Siedemdziesiąta minuta i fatalne uderzenie Dawida Kownackiego z szesnastki przyjezdnych. Gdyby padł gol, to nie zostałby on uznany, gdyż Kownacki był na spalonym. W siedemdziesiątej pierwszej minucie czwarta korekta składu Łęcznian. Murawę opuścił Marcel Wędrychowski, a w jego miejsce pojawił się Jason Lokilo. Dwie minuty później ostatnia roszada dokonana przez Macieja Skorżę. Na ławkę rezerwowych ściągnięto Mikaela Ishaka, którego zmienił Filip Marchwiński. Siedemdziesiąta czwarta minuta i płaski strzał Filipa Marchwińskiego z pola karnego Dumy Lubelszczyzny. Piłkę, przed siebie, sparował Maciej Gostomski. Z dobitką pośpieszył Tomasz Kędziora, ale jego uderzenie, bez problemów, złapał Maciej Gostomski. Przedostatnie piętnaście minut tego pojedynku przeszło do historii. Inicjatywę przejęli gospodarze. Wykreowali kilkanaście okazji strzeleckich, ale zabrakło im wykończenia. Goście szukali swoich szans po kontratakach, ale zabrakło im wykończenia. Po siedemdziesięciu pięciu minutach Kolejorz prowadził 3:0.
W siedemdziesiątej szóstej minucie płaska wrzutka Dawida Kownackiego z prawej strony boiska. Na futbolówkę nabiegł Michał Skóraś, ale jego strzał poleciał nad poprzeczką bramki gości. Minutę później żółtą kartkę zobaczył Michał Skóraś za wycięcie równo z trawą Bartosza Rymaniaka. Osiemdziesiąta pierwsza minuta i koszmarne uderzenie Jasona Lokilo z dystansu. W osiemdziesiątej piątej minucie niedokręcony strzał Niki Kvekveskiriego z szesnastki przyjezdnych. Chwilę później ostatnia zmiana w ekipie Łęcznian. Zszedł Janusz Gol, wszedł Łukasz Szramowski. Dziewięćdziesiąta minuta i przeciągnięte dośrodkowanie Niki Kvekveskiriego z rzutu rożnego. Do piłki doskoczył Antonio Milić, ale jego strzał głową poleciał wprost w Macieja Gostomskiego. W dziewięćdziesiątej pierwszej minucie haniebne uderzenie Filipa Marchwińskiego z dalszej odległości. Minutę później płaski strzał Daniela Dziwniela z pola karnego gospodarzy. Piłkę, bez problemów, złapał Mickey van der Hart.
Sędzia Sebastian Krasny zakończył pierwsze spotkanie (rozgrywane awansem) w ramach 31 kolejki polskiej PKO BP Ekstraklasy rozegrane na Stadionie Miejskim przy ulicy Bułgarskiej 17 w Poznaniu. Pierwsza połowa to miażdżąca dominacja miejscowych. Stworzyli kilkadziesiąt sytuacji podbramkowych, z których wykorzystali trzy. Przyjezdni szukali swoich szans po szybkich atakach, ale zabrakło im wykończenia. Druga połowa to optyczna przewaga gospodarzy. Wykreowali kilkanaście okazji strzeleckich, ale zabrakło im wykończenia. Goście szukali swoich szans po kontratakach, ale zabrakło im wykończenia. Najlepszymi piłkarzami tego meczu byli Jesper Karlström i Marcel Wędrychowski. Po tym starciu Kolejorz utrzymał fotel lidera w ligowej tabeli, a Zielono-Czarni zostali na przedostatniej, siedemnastej pozycji. W następnej kolejce ligowej (32 kolejka) ekipa Macieja Skorży zagra na Stadionie Miejskim im. Piotra Wieczorka w Gliwicach z GKS Piastem Gliwice, natomiast zespół Marcina Prasoła zmierzy się na Stadionie Piłkarskim Miejskiego Klubu Piłkarskiego Górnik w Łęcznej z KS Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. Ostatecznie, na inaugurację 31 kolejki PKO BP Ekstraklasy, KKS Lech Poznań pokonał na Stadionie Miejskim przy ulicy Bułgarskiej 17 w Poznaniu MKS Górnik Łęczna 3:0 po bramkach João Amarala, Jespera Karlströma i Mikaela Ishaka.
Źródło: Facebook KKS Lecha Poznań
Źródło: Facebook MKS Górnika Łęczna
KKS LECH POZNAŃ 3:0 MKS GÓRNIK ŁĘCZNA
Strzelcy bramek:
a) KKS Lech Poznań: João Amaral (4 minuta), Jesper Karlström (27 minuta), Mikael Ishak (44 minuta)
b) MKS Górnik Łęczna: zabrakło jakości z przodu
Sędzia - Sebastian Krasny
Żółte kartki:
a) KKS Lech Poznań - Adriel Ba Loua (32 minuta), Jesper Karlström (68 minuta), Michał Skóraś (77 minuta)
b) MKS Górnik Łęczna - bezjajeczny pojedynek
stworzone przez AFK
Post a Comment