Istnienie wielbłądów nie tylko na afrykańskich pustyniach, czy też polskich ogrodach zoologicznych, ale również na polskich stadionach. Wisła Płock przegrała z Wartą Poznań.
Źródło: Facebook Wisły Płock
Źródło: Facebook Warty Poznań
Trzecie spotkanie w ramach 32 kolejki polskiej PKO BP Ekstraklasy. Na Stadionie im. Kazimierza Górskiego w Płocku Wisła Płock podejmowała Wartę Poznań. Gospodarze bili się o eliminacje do Ligi Konferencji Europy na sezon 2022/2023. Przed tą kolejką zajmowali szóste miejsce w ligowej tabeli ze stratą DWUDZIESTU PUNKTÓW do liderującego RKS Rakowa Częstochowa. W pięciu ostatnich meczach ligowych Nafciarze odnieśli trzy zwycięstwa (u siebie z Górnikiem Zabrze 3:2 oraz na wyjeździe z MKS Pogonią Szczecin 1:2 i Wisłą Kraków 3:4) i ponieśli dwie porażki (u siebie z KKS Lechem Poznań 0:1 i na wyjeździe z KS Bruk-Bet Termalicą Nieciecza 1:0). W kadrze meczowej ekipy Pavola Staňo, na starcie ze Swojską Bandą, zabrakło Damiana Zbozienia (kontuzja mięśniowa) i Damiana Warchoła (uraz mięśniowy). Goście zapewnili sobie utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie na sezon 2022/2023. Przed tą serią gier byli na jedenastej pozycji ze stratą DWUDZIESTU DZIEWIĘCIU OCZEK do liderującego RKS Rakowa Częstochowa. W pięciu ostatnich pojedynkach ligowych Warciarze odnieśli dwa zwycięstwa (u siebie z MKS Cracovią 1:0 i na wyjeździe z PGE FKS Stalą Mielec 0:1) i ponieśli trzy porażki (u siebie z RKS Rakowem Częstochowa 0:2 i GKS Piastem Gliwice 2:3 oraz na wyjeździe z Lechią Gdańsk 2:0). W kadrze meczowej zespołu Dawida Szulczka, na spotkanie z Wiślakami, zabrakło Bartosza Kieliby (kontuzja śródręcza) i Wiktora Pleśnierowicza (uraz kolana). Która z drużyn zbliżyła się do swojego celu? Czy Wisła Płock dogoniła strefę eliminacji do UEFA Conference League na sezon 2022/2023? Czy Warta Poznań uciekła spod strefy spadkowej? Przekonajmy się.
W poprzednich meczach 32 kolejki PKO BP Ekstraklasy RKS Radomiak Radom uległ na Stadionie Lekkoatletyczno-Piłkarskim im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Radomiu KGHM Zagłębiu Lubin 1:6, a CWKS Legia Warszawa wygrała na Stadionie Miejskim CWKS Legii im. Marszałka Józefa Piłsudskiego przy ulicy Łazienkowskiej 3 w Warszawie z Górnikiem Zabrze 5:3. W pozostałych starciach 32 kolejki WKS Śląsk Wrocław zagra na Tarczyński Arenie we Wrocławiu z MKS Pogonią Szczecin, Wisła Kraków zmierzy się na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana przy ulicy Reymonta 20 w Krakowie z BKS Jagiellonią Białystok, Lechia Gdańsk podejmie na Polsat Plus Arenie w Gdańsku PGE FKS Stal Mielec, RKS Raków Częstochowa przyjmie na Miejskim Stadionie Piłkarskim Raków w Częstochowie MKS Cracovię, GKS Piast Gliwice zawalczy na Stadionie Miejskim im. Piotra Wieczorka w Gliwicach z KKS Lechem Poznań, a GKS Górnik Łęczna spróbuje swoich sił na Stadionie Piłkarskim Górniczego Klubu Sportowego Górnik w Łęcznej z KS Bruk-Bet Termalicą Nieciecza.
Sobotnie popołudnie na Mazowszu. Spisujący się nieźle w ostatnich miesiącach Nafciarze kontra prezentujący równą formę w ostatnich tygodniach Warciarze. Czy Dawid Szulczek zaskoczył Pavola Staňo?
SKŁADY
WISŁA PŁOCK
Źródło: Facebook Wisły Płock
Porównując skład gospodarzy z przegranego pojedynku wyjazdowego z KS Bruk-Bet Termalicą Nieciecza, a ten, jaki wybiegł przeciwko Swojskiej Bandzie, Pavol Staňo dokonał trzech zmian. Poza kadrą meczową, z powodu przeziębienia, znalazł się Krzysztof Kamiński, a na ławce rezerwowych zasiedli Jakub Rzeźniczak i Filip Lesniak. W ich miejsce, od pierwszej minuty, pojawili się Damian Węglarz, Damian Michalski oraz Rafał Wolski. Czy te korekty wpłynęły pozytywnie na jakość gry defensywnej i ofensywnej Nafciarzy?
WARTA POZNAŃ
Źródło: Facebook Warty Poznań
Porównując jedenastkę gości z przegranego spotkania domowego z GKS Piastem Gliwice, a tą, jaka wybiegła na Stadionie im. Kazimierza Górskiego w Płocku, Dawid Szulczek dokonał sześciu roszad. Poza kadrą meczową, z powodu drobnej kontuzji mięśniowej, znalazł się Adam Zreľák, a na ławce rezerwowych zasiedli Aleksandr Pavlovets, Michał Kopczyński, Konrad Matuszewski, Frank Andersson Castañeda Vélez (Frank Castañeda) i Jayson Papeau. W ich miejsce, od pierwszej minuty, pojawili się Milan Corryn, Robert Ivanov, Mateusz Kupczak, Jakub Kiełb, Miłosz Szczepański oraz Niilo Mäenpää. Czy te zmiany spowodowały lepszą grę w obronie i ataku Warciarzy?
WISŁA DZISIAJ NAS ZAPRASZA NA WSPANIAŁY MECZ KIBICOWAĆ NASZYM CHŁOPCOM, NAJWAŻNIEJSZA RZECZ PO CO SIEDZIEĆ W DOMU, PRACY, ALBO IŚĆ DO KINA? TRZEBA BYĆ TU NA STADIONIE, GRA NASZA DRUŻYNA!
Źródło: Facebook Wisły Płock
Źródło: Facebook Warty Poznań
Pierwsze minuty tego meczu przeszły do historii. Żadna z drużyn nie potrafiła dłużej utrzymać się przy piłce. Brakowało sytuacji podbramkowych pod obiema bramkami. Na tablicy wyników widniał remis 0:0.
Pierwszy kwadrans za nami. Dłużej przy piłce utrzymywali się goście, ale nic z tego nie wynikało. Brakowało okazji strzeleckich pod bramką Damiana Węglarza. Gospodarze nie potrafili przedrzeć się przez szczelną defensywę przyjezdnych. Po piętnastu minutach podtrzymany został remis 0:0.
W dziewiętnastej minucie płaski strzał Miguela Mariza Luísa (Miguela Luísa) z dystansu. Piłkę, bez problemów, złapał Damian Węglarz. Pięć minut później przestrzelone uderzenie Mateusza Kupczaka z dalszej odległości. Dwudziesta ósma minuta i nieprzymierzony strzał Dominika Furmana z dystansu. Drugie piętnaście minut tego starcia przeszło do historii. Delikatnie lepsi byli goście. Stworzyli kilka sytuacji podbramkowych, ale zabrakło im wykończenia. Gospodarze szukali swoich szans po szybkich atakach, ale zabrakło im ostatniego podania. Po trzydziestu minutach utrzymywał się remis 0:0.
W trzydziestej pierwszej minucie nieczyste uderzenie Piotra Tomasika z dalszej odległości. Sześć minut później fatalne zachowanie Damiana Węglarza we własnym polu karnym. Bramkarz gospodarzy podał piłkę do Miłosza Szczepańskiego, który technicznym strzałem przy lewym słupku z pierwszej piłki pokonał bezradnego Węglarza. 0:1.
Źródło: Facebook Warty Poznań
Trzydziesta dziewiąta minuta i techniczne uderzenie Miguela Luísa z dystansu. Piłkę, na rzut rożny, sparował Damian Węglarz.
Sędzia Damian Kos zakończył pierwszą połowę na Stadionie im. Kazimierza Górskiego w Płocku. Minimalnie lepsi byli goście. Wykreowali kilka okazji strzeleckich, z których wykorzystali jedną. Gospodarze szukali swoich szans po kontratakach, ale zabrakło im ostatniego podania. Najlepszymi piłkarzami przed przerwą byli Piotr Tomasik i Miguel Luís. Po pierwszych czterdziestu pięciu minutach Zieloni prowadzili 0:1 po bramce Miłosza Szczepańskiego z trzydziestej siódmej minuty. Jak zmienił się obraz tego pojedynku po przerwie?
Źródło: Facebook Wisły Płock
Źródło: Facebook Warty Poznań
KTO NAJLEPIEJ W PIŁKĘ GRA? WISŁA, WISŁA PŁOCK! KTO W PUCHARACH SZANSĘ MA? WISŁA, WISŁA PŁOCK!
Pavol Staňo i Dawid Szulczek nie zdecydowali się na żadne korekty w swoich składach, jakie wybrali na podstawie przedmeczowych treningów. Czy były to dobre decyzje?
W czterdziestej dziewiątej minucie płaskie dośrodkowanie Rafała Wolskiego z lewej strony boiska. Do piłki doszedł Kristián Vallo, ale jego strzał poleciał nad poprzeczką bramki gości. Gdyby padł gol, to nie zostałby on uznany, gdyż Wolski był na spalonym. Trzy minuty później niedokręcone uderzenie Miguela Luísa z szesnastki gospodarzy. Pięćdziesiąta szósta minuta i potrójna roszada dokonana przez Dawida Szulczka. Z boiskiem pożegnali się Miguel Luís, Miłosz Szczepański i Milan Corryn, których zastąpili Michał Kopczyński, Jayson Papeau oraz Frank Castañeda. W pięćdziesiątej siódmej minucie niezła centra Kristiána Vallo z lewej strony boiska. Do futbolówki dopadł Damian Michalski, ale jego strzał poleciał wprost w Jędrzeja Grobelnego. Pierwszy kwadrans po przerwie za nami. Lepiej zmotywowani wyszli z szatni gospodarze. Stworzyli kilka sytuacji podbramkowych, ale zabrakło im wykończenia. Goście szukali swoich szans po szybkich atakach, ale zabrakło im ostatniego podania. Po sześćdziesięciu minutach Swojska Banda prowadziła 0:1.
W sześćdziesiątej pierwszej minucie podwójna zmiana w ekipie gospodarzy. Murawę opuścili Kristián Vallo i Jorge Fernando Barbosa Intima (Jorginho), a w ich miejsce pojawili się Filip Lesniak oraz Łukasz Sekulski. Dwie minuty później minimalnie niedokładne uderzenie Rafała Wolskiego z dalszej odległości. Sześćdziesiąta dziewiąta minuta i czwarta, ale wymuszona korekta składu gości. Na ławkę rezerwowych ściągnięto kontuzjowanego (uraz mięśniowy) Łukasza Trałkę, którego zmienił Aleksandr Pavlovets. Życzymy Trałce szybkiego powrotu do zdrowia. W siedemdziesiątej pierwszej minucie koszmarny strzał Jaysona Papeau z dystansu. Przedostatnie piętnaście minut tego spotkania przeszło do historii. Inicjatywę przejęli gospodarze. Wykreowali kilka okazji strzeleckich, ale zabrakło im wykończenia. Goście szukali swoich szans po kontratakach, ale zabrakło im ostatniego podania. Po siedemdziesięciu pięciu minutach Warciarze prowadzili 0:1.
W siedemdziesiątej ósmej minucie zaskakujące uderzenie Łukasza Sekulskiego z połowy boiska. Piłkę, bez problemów, złapał Jędrzej Grobelny. Dwie minuty później ostatnia roszada dokonana przez Dawida Szulczka. Zszedł Niilo Mäenpää, wszedł Michał Jakóbowski. Osiemdziesiąta pierwsza minuta i niecelny strzał Franka Castanedy z pola karnego gospodarzy. W osiemdziesiątej drugiej minucie żółtą kartkę dostał Filip Lesniak za powalenie Franka Castañedy. To napomnienie oznaczało brak Słowaka w następnej kolejce ligowej. Minutę później potrójna zmiana w ekipie miejscowych. Z boiskiem rozstali się Aleksander Pawlak, Dominik Furman i Marko Kolar, których zastąpili Jakub Rzeźniczak, Dusan Lagator oraz Tomasz Walczak. Osiemdziesiąta trzecia minuta i zblokowane uderzenie Mateusza Kupczaka z rzutu wolnego. Piłka wpadła pod poprzeczkę bramki Wiślaków. Bez szans Damian Węglarz. 0:2.
Źródło: Facebook Warty Poznań
W osiemdziesiątej piątej minucie kapitalne prostopadłe podanie Jaysona Papeau do Franka Castañedy. Kolumbijski napastnik gości wbiegł w szesnastkę Nafciarzy, gdzie strzałem przy lewym słupku pokonał bezradnego Damiana Węglarza. 0:3.
Źródło: Facebook Warty Poznań
Minutę później żółtko otrzymał Frank Castañeda za niesportowe zachowanie. Dziewięćdziesiąta minuta i żółtą kartkę zobaczył Mateusz Kupczak za wycięcie równo z trawą Jakuba Rzeźniczaka.
Sędzia Damian Kos zakończył trzeci mecz w ramach 32 kolejki polskiej PKO BP Ekstraklasy rozegrany na Stadionie im. Kazimierza Górskiego w Płocku. Pierwsza połowa to optyczna przewaga przyjezdnych. Stworzyli kilka sytuacji podbramkowych, z których wykorzystali jedną. Miejscowi szukali swoich szans po szybkich atakach, ale zabrakło im ostatniego podania. Druga połowa to zdecydowana dominacja gospodarzy. Wykreowali kilkanaście okazji strzeleckich, ale zabrakło im wykończenia. Goście szukali swoich szans po kontratakach, z których wykorzystali jeden. Najlepszymi piłkarzami tego starcia byli Łukasz Sekulski i Jędrzej Grobelny. Po tym pojedynku Nafciarze utrzymali szóste miejsce w ligowej tabeli, a Warciarze zostali na jedenastej pozycji. W następnej kolejce ligowej ekipa Pavola Staňo zagra na Stadionie MKS Cracovii im. Józefa Piłsudskiego przy ulicy Kałuży 1 w Krakowie z MKS Cracovią, natomiast zespół Dawida Szulczka zmierzy się na Stadionie Dyskobolii w Grodzisku Wielkopolskim z KKS Lechem Poznań. Ostatecznie, w trzecim spotkaniu 32 kolejki PKO BP Ekstraklasy, Wisła Płock przegrała na Stadionie im. Kazimierza Górskiego w Płocku z Wartą Poznań 0:3 po bramkach Miłosza Szczepańskiego, Mateusza Kupczaka i Franka Castañedy.
Źródło: Facebook Wisły Płock
Źródło: Facebook Warty Poznań
WISŁA PŁOCK 0:3 WARTA POZNAŃ
Strzelcy bramek:
a) Wisła Płock: zabrakło jakości z przodu, a przede wszystkim z tyłu
b) Warta Poznań: Miłosz Szczepański (37 minuta), Mateusz Kupczak (83 minuta), Frank Castañeda (85 minuta)
Sędzia - Damian Kos
Żółte kartki:
a) Wisła Płock - Filip Lesniak (82 minuta)
b) Warta Poznań - Frank Castañeda (86 minuta), Mateusz Kupczak (90 minuta)
stworzone przez AFK
Post a Comment