Bezpardonowa walka o utrzymanie podczas premii górskiej I kategorii podczas Tour de Pologne 2022 koło Lublina. GKS Górnik Łęczna zremisował z KS Bruk-Bet Termalicą Nieciecza.

 
Źródło: Facebook GKS Górnika Łęczna

Źródło: Facebook KS Bruk-Bet Termalici Nieciecza

        Ostatnie spotkanie w ramach 32 kolejki polskiej PKO BP Ekstraklasy. Na Stadionie Piłkarskim Górniczego Klubu Sportowego Górnik w Łęcznej GKS Górnik Łęczna podejmował KS Bruk-Bet Termalicę Nieciecza. Gospodarze bili się o jak najlepsze zakończenie nieudanego sezonu 2021/2022. Przed tą kolejką zajmowali ostatnie, osiemnaste miejsce w ligowej tabeli ze stratą TRZYDZIESTU OŚMIU PUNKTÓW do liderującego RKS Rakowa Częstochowa. W pięciu ostatnich meczach ligowych Zielono-Czarni ODNIEŚLI TYLKO JEDNO ZWYCIĘSTWO (u siebie z RKS Radomiakiem Radom 1:0) i PONIEŚLI AŻ CZTERY PORAŻKI (u siebie z MKS Pogonią Szczecin 0:4 oraz na wyjeździe z GKS Piastem Gliwice 1:0, KKS Lechem Poznań 3:0 i RKS Rakowem Częstochowa 2:1). Pod znakiem zapytania, w kadrze meczowej ekipy Marcina Prasoła na starcie z Szalonymi Wieśniakami, stał występ Kamila Pajnowskiego (kontuzja mięśniowa). Goście walczyli o utrzymanie. Przed tą serią gier byli na przedostatniej, siedemnastej pozycji ze stratą TRZYDZIESTU PIĘCIU OCZEK do liderującego RKS Rakowa Częstochowa. W pięciu ostatnich pojedynkach ligowych Słoniki odniosły dwa zwycięstwa (na wyjeździe z WKS Śląskiem Wrocław 0:4 i u siebie z Wisłą Płock 1:0), raz zremisowały (u siebie z RKS Radomiakiem Radom 1:1) i poniosły dwie porażki (na wyjeździe z Lechią Gdańsk 2:0 i u siebie z RKS Rakowem Częstochowa 0:3). W kadrze meczowej zespołu Radoslava Látala, na spotkanie z Dumą Lubelszczyzny, zabrakło Zvonimira Kožulja (uraz kolana) i Nemanji Tekijaškiego (pauza za nadmiar żółtych kartek). Pod znakiem zapytania stał występ Pawła Żyry (złamanie nogi). Która z drużyn zbliżyła się do swojego celu? Czy GKS Górnik Łęczna udanie rozpoczął końcówkę sezonu 2021/2022? Czy KS Bruk-Bet Termalica Nieciecza wydostała się ze strefy spadkowej? Przekonajmy się.

        W poprzednich meczach 32 kolejki PKO BP Ekstraklasy RKS Radomiak Radom uległ na Stadionie Lekkoatletyczno-Piłkarskim im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Radomiu KGHM Zagłębiu Lubin 1:6, CWKS Legia Warszawa wygrała na Stadionie Miejskim CWKS Legii im. Marszałka Józefa Piłsudskiego przy ulicy Łazienkowskiej 3 w Warszawie z Górnikiem Zabrze 5:3, Wisła Płock skapitulowała na Stadionie im. Kazimierza Górskiego w Płocku z Wartą Poznań 0:3, WKS Śląsk Wrocław podzielił się punktami na Tarczyński Arenie we Wrocławiu z MKS Pogonią Szczecin 1:1, Wisła Kraków zremisowała na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana przy ulicy Reymonta 20 w Krakowie z BKS Jagiellonią Białystok 0:0, Lechia Gdańsk ograła na Polsat Plus Arenie w Gdańsku PGE FKS Stal Mielec 3:2, RKS Raków Częstochowa zremisował na Miejskim Stadionie Piłkarskim Raków w Częstochowie z MKS Cracovią 1:1, a GKS Piast Gliwice nie poradził sobie na Stadionie Miejskim im. Piotra Wieczorka w Gliwicach z KKS Lechem Poznań 1:2.

        Poniedziałkowe popołudnie na Lubelszczyźnie. Spisujący się słabo w ostatnich miesiącach Zielono-Czarni kontra prezentujące wysoką formę w ostatnich tygodniach Słoniki. Czy Marcin Prasoł zaskoczył Radoslava Látala?

SKŁADY

GKS GÓRNIK ŁĘCZNA

Źródło: Facebook GKS Górnika Łęczna

        Porównując skład gospodarzy z przegranego starcia wyjazdowego z RKS Rakowem Częstochowa, a ten, jaki wybiegł przeciwko Szalonym Wieśniakom, Marcin Prasoł dokonał pięciu zmian. Poza kadrą meczową, z powodu drobnej kontuzji mięśniowej, znaleźli się Bartosz Rymaniak czy Bartosz Śpiączka, a na ławce rezerwowych zasiedli Tomasz Midzierski, Szymon Drewniak i Marcel Wędrychowski. W ich miejsce, od pierwszej minuty, pojawili się Gerson Guimarães Ferreira Júnior (Gerson), Przemysław Banaszak, Jonathan De Amo Pérez (Jonathan De Amo), Jason Eyenga Lokilo (Jason Lokilo) oraz Damian Gąska. Czy te korekty wpłynęły pozytywnie na jakość gry defensywnej i ofensywnej Zielono-Czarnych?

KS BRUK-BET TERMALICA NIECIECZA

Źródło: Facebook KS Bruk-Bet Termalici Nieciecza

        Porównując jedenastkę gości z wygranego pojedynku domowego z Wisłą Płock, a tą, jaka wybiegła na Stadionie Piłkarskim Górniczego Klubu Sportowego Górnik w Łęcznej, Radoslav Látal dokonał zaledwie jednej roszady. Poza kadrą meczową, z powodu nadmiaru żółtych kartek, znalazł się Nemanja Tekijaški. W jego miejsce, od pierwszej minuty, pojawił się Artem Oleksandrovych Putivtsev (Artem Putivtsev). Czy ta zmiana spowodowała lepszą grę w obronie Słoników?

GÓRNIK ŁĘCZNA, GÓRNIK ŁĘCZNA, GÓRNIK ŁĘCZNA DZISIAJ GRA! LUBELSZCZYZNA JEST CI WDZIĘCZNA, ŻE DRUŻYNĘ TAKĄ MA! GÓRNIK ŁĘCZNA, GÓRNIK ŁĘCZNA, GÓRNIK WCIĄŻ DO PRZODU PRZE! CZAPKI Z GŁÓW ZA WALECZNĄ TWOJĄ GRĘ!

Źródło: Facebook GKS Górnika Łęczna


Źródło: Facebook KS Bruk-Bet Termalici Nieciecza

        Pierwsze minuty tego spotkania przeszły do historii. Żadna z drużyn nie potrafiła dłużej utrzymać się przy piłce. Brakowało sytuacji podbramkowych pod obiema bramkami. Na tablicy wyników widniał remis 0:0.

        W dziesiątej minucie niezłe dośrodkowanie Daniela Dziwniela z lewej strony boiska. Do piłki doszedł Damian Gąska, ale jego strzał głową poleciał wprost w Tomasza Loskę. Trzy minuty później przeciętna centra Matěja Hybša z lewej strony boiska. Do futbolówki dopadł Muris Mešanović, ale jego uderzenie głową poleciało nad poprzeczką bramki gospodarzy. Czternasta minuta i płaska wrzutka Mateusza Grzybka z prawej strony boiska. Do piłki dotarł Tomáš Poznar, ale jego strzał wylądował na lewym słupku bramki miejscowych. Pierwszy kwadrans za nami. Delikatnie lepsi byli goście. Wykreowali kilka okazji strzeleckich, ale zabrakło im wykończenia. Gospodarze szukali swoich szans po kontratakach, ale zabrakło im ostatniego podania. Po piętnastu minutach podtrzymany został remis 0:0.

        W dwudziestej minucie pierwsza, ale wymuszona korekta składu gospodarzy. Z boiskiem pożegnał się kontuzjowany (uraz obojczyka) Daniel Dziwniel, którego zastąpił Rubén Lobato Cabal (Rubén Lobato). Życzymy Dziwnielowi szybkiego powrotu do zdrowia. Drugie piętnaście minut tego meczu przeszło do historii. Żadna z drużyn nie potrafiła dłużej utrzymać się przy piłce. Brakowało sytuacji podbramkowych pod obiema bramkami. Po trzydziestu minutach utrzymywał się remis 0:0.

        W trzydziestej piątej minucie płaskie uderzenie Janusza Gola z dystansu. Piłka wpadła przy lewym słupku bramki gości. Bez szans Tomasz Loska. 1:0. Pięć minut później żółtą kartkę dostał Matěj Hybš za podcięcie Michała Maka. Czterdziesta czwarta minuta i nieprzymierzony strzał Damiana Gąski z dalszej odległości. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry dokładne dośrodkowanie Matěja Hybša z rzutu rożnego. Do futbolówki dobiegł Artem Putivtsev, ale jego uderzenie głową odbiło się od poprzeczki bramki gospodarzy. Cztery minuty później minimalnie niedokładny strzał Rubéna Lobato z dystansu. Szósta minuta doliczonego czasu gry i żółtko otrzymał Dawid Kocyła za wejście nakładką w prawą stopę Jonathana De Amo. To napomnienie oznaczało brak Kocyły w następnej kolejce ligowej.

        Sędzia Sebastian Jarzębak zakończył pierwszą połowę na Stadionie Piłkarskim Górniczego Klubu Sportowego Górnik w Łęcznej. Minimalnie lepsi byli gospodarze. Wykreowali kilka okazji strzeleckich, z których wykorzystali jedną. Goście szukali swoich szans po kontratakach, ale zabrakło im wykończenia. Najlepszymi piłkarzami przed przerwą byli Damian Gąska i Maciej Ambrosiewicz. Po pierwszych czterdziestu pięciu minutach Duma Lubelszczyzny prowadziła 1:0 po bramce Janusza Gola z trzydziestej piątej minuty. Jak zmienił się obraz tego starcia po przerwie?

Źródło: Facebook GKS Górnika Łęczna


Źródło: Facebook KS Bruk-Bet Termalici Nieciecza

GÓRNIK ŁĘCZNA, GÓRNIK ŁĘCZNA! LUBELSZCZYZNA JEST CI WDZIĘCZNA! GÓRNIK ŁĘCZNA, GÓRNIK ŁĘCZNA! BRAĆ KIBICÓW JEST CI WDZIĘCZNA!

        Marcin Prasoł (poza wymuszoną roszadą Daniela Dziwniela na Rubéna Lobato) nie zdecydował się na żadne zmiany w swoim składzie, jaki wybrał na podstawie przedmeczowych treningów. Radoslav Látal dokonał potrójnej korekty w swojej jedenastce w przerwie. Z szatni nie wyszli Maciej Ambrosiewicz, Michal Hubínek i Muris Mešanović, których zmienili Piotr Wlazło, Samuel Štefánik oraz Adam Radwański. Czy były to dobre decyzje?

        W pięćdziesiątej minucie mocne uderzenie Piotra Wlazło z dalszej odległości. Piłka po drodze odbiła się od lewego uda Gersona i wpadła przy lewym słupku bramki gospodarzy. Bez szans Maciej Gostomski. 1:1.

Źródło: Facebook KS Bruk-Bet Termalici Nieciecza

        Pięć minut później nieudany strzał Dawida Kocyły z pola karnego miejscowych. Pięćdziesiąta ósma minuta i czwarta, ale wymuszona roszada dokonana przez Radoslava Látala. Murawę opuścił kontuzjowany (kontuzja mięśniowa) Artem Putivtsev, a w jego miejsce pojawił się Sebastian Bonecki. Życzymy Ukraińcowi szybkiego powrotu do zdrowia. W pięćdziesiątej dziewiątej minucie żółtą kartkę zobaczył Janusz Gol za pociągnięcie za lewe ramię Adama Radwańskiego. Minutę później podwójna zmiana w ekipie Łęcznian. Na ławkę rezerwowych ściągnięto Michała Maka i Damiana Gąskę, których zmienili Serhiy Krykun oraz Marcel Wędrychowski. Pierwszy kwadrans po przerwie za nami. Lepiej zmotywowani wyszli z szatni goście. Stworzyli kilka sytuacji podbramkowych, z których wykorzystali jedną. Gospodarze szukali swoich szans po szybkich atakach, ale zabrakło im ostatniego podania. Po sześćdziesięciu minutach mieliśmy remis 1:1.

        W sześćdziesiątej drugiej minucie złe uderzenie Samuela Štefánika z dystansu. Chwilę później żółtko obejrzał Marcel Wędrychowski za nadepnięcie na prawą stopę Piotra Wlazło. Sześćdziesiąta piąta minuta i żółtą kartkę ujrzał Sebastian Bonecki za niesportowe zachowanie. W sześćdziesiątej siódmej minucie żółtko spostrzegł Radoslav Látal (I trener gości) za kwestionowanie decyzji sędziego Sebastiana Jarzębaka. Trzy minuty później kąśliwy strzał Sebastiana Boneckiego z rzutu wolnego. Piłkę, do boku, sparował Maciej Gostomski. Siedemdziesiąta pierwsza minuta i fatalne uderzenie Adama Radwańskiego z dalszej odległości. W siedemdziesiątej drugiej minucie przestrzelony strzał Tomáša Poznara z dystansu. Minutę później koszmarne uderzenie Jasona Lokilo z szesnastki przyjezdnych. Siedemdziesiąta piąta minuta i żółtą kartkę odebrał Damian Gąska za kwestionowanie decyzji sędziego Sebastiana Jarzębaka. To napomnienie oznaczało brak Gąski w następnej kolejce ligowej. Przedostatnie piętnaście minut tego pojedynku przeszło do historii. Inicjatywę przejęli goście. Wykreowali kilka okazji strzeleckich, ale zabrakło im wykończenia. Gospodarze szukali swoich szans po kontratakach, ale zabrakło im ostatniego podania. Po siedemdziesięciu pięciu minutach nadal remis 1:1.

        W siedemdziesiątej szóstej minucie ostatnia korekta składu gości. Zszedł Dawid Kocyła, wszedł Kacper Śpiewak. Cztery minuty później podwójna roszada dokonana przez Marcina Prasoła. Z boiskiem rozstali się Alejandro Serrano Garcia (Álex Serrano) i Jason Lokilo, których zastąpili Bartłomiej Kalinkowski oraz Szymon Drewniak. Osiemdziesiąta czwarta minuta i żółtko pokazano Samuelowi Štefánikowi za próbę wymuszenia rzutu karnego. W osiemdziesiątej szóstej minucie żółtą kartkę dostał Kryspin Szcześniak za pociągnięcie za koszulkę Piotra Wlazło. Minutę później żółtko dla Murisa Mešanovicia za kwestionowanie decyzji sędziego Sebastiana Jarzębaka. Dziewięćdziesiąta pierwsza minuta i żółtą kartkę przyznano Wiktorowi Biedrzyckiemu za kwestionowanie decyzji sędziego Sebastiana Jarzębaka. W dziewięćdziesiątej pierwszej minucie techniczny strzał Adama Radwańskiego z dalszej odległości. Piłkę, na rzut rożny, sparował Maciej Gostomski. Minutę później drugie żółtko, a w konsekwencji czerwoną kartkę dostał Janusz Gol za kwestionowanie decyzji sędziego Sebastiana Jarzębaka. Od tego momentu gospodarze grali w osłabieniu. Dziewięćdziesiąta czwarta minuta i techniczne uderzenie Adama Radwańskiego z pola karnego Łęcznian. Piłkę, do boku, sparował Maciej Gostomski. W dziewięćdziesiątej szóstej minucie płaska wrzutka Piotra Wlazło z prawej strony boiska. Na futbolówkę nabiegł Mateusz Grzybek, ale jego strzał, do boku, sparował Maciej Gostomski. Dwie minuty później sędzia Sebastian Jarzębak został zawołany przez sędziów VAR do monitora, aby ocenić, czy Kryspin Szcześniak zagrał piłkę ręką we własnej szesnastce. Dziewięćdziesiąta dziewiąta minuta i, po analizie VAR, sędzia Sebastian Jarzębak uznał, iż Kryspin Szcześniak nie zagrał piłki ręką we własnym polu karnym.

        Sędzia Sebastian Jarzębak zakończył ostatnie spotkanie w ramach 32 kolejki polskiej PKO BP Ekstraklasy rozegrane na Stadionie Piłkarskim Górniczego Klubu Sportowego Górnik w Łęcznej. Pierwsza połowa to optyczna przewaga miejscowych. Stworzyli kilkanaście sytuacji podbramkowych, z których wykorzystali jedną. Przyjezdni szukali swoich szans po szybkich atakach, ale zabrakło im wykończenia. Druga połowa to absolutna dominacja gości. Wykreowali kilkanaście okazji strzeleckich, z których wykorzystali jedną. Gospodarze szukali swoich szans po kontratakach, ale zabrakło im ostatniego podania. Od dziewięćdziesiątej drugiej minuty grali w osłabieniu po czerwonej kartce Piotra Wlazło. Najlepszymi piłkarzami tego meczu byli Janusz Gol i Samuel Štefánik. Po tym starciu Duma Lubelszczyzny została na ostatnim, osiemnastym miejscu, zapewniając sobie spadek do Fortuna 1 Ligi na sezon 2022/2023, a Szaleni Wieśniacy utrzymali przedostatnią, siedemnastą pozycję. W następnej kolejce ligowej ekipa Marcina Prasoła zagra na Stadionie im. Ernesta Pohla w Zabrzu z Górnikiem Zabrze, natomiast zespół Radoslava Látala zmierzy się na Stadionie Sportowym KS Bruk-Bet Termalici w Niecieczy z GKS Piastem Gliwice. Ostatecznie, na zakończenie 32 kolejki PKO BP Ekstraklasy, GKS Górnik Łęczna zremisował na Stadionie Piłkarskim Górniczego Klubu Sportowego Górnik w Łęcznej z KS Bruk-Bet Termalicą Nieciecza 1:1. Gola dla Zielono-Czarnych strzelił Janusz Gol, a bramkę dla Słoników zdobył Piotr Wlazło.

Źródło: Facebook GKS Górnika Łęczna


Źródło: Facebook KS Bruk-Bet Termalici Nieciecza

GKS GÓRNIK ŁĘCZNA    1:1    KS BRUK-BET TERMALICA NIECIECZA

Strzelcy bramek:
a) GKS Górnik Łęczna: Janusz Gol (35 minuta)
b) KS Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Piotr Wlazło (50 minuta)

Sędzia - Sebastian Jarzębak

Żółte kartki:
a) GKS Górnik Łęczna - Janusz Gol (59 i 90+2 minuta), Marcel Wędrychowski (62 minuta), Damian Gąska (75 minuta), Kryspin Szcześniak (86 minuta)
b) KS Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Matěj Hybš (40 minuta), Dawid Kocyła (45+6 minuta), Sebastian Bonecki (65 minuta), Radoslav Látal (I trener, 67 minuta), Samuel Štefánik (84 minuta), Muris Mešanović (87 minuta), Wiktor Biedrzycki (90+1 minuta)

Czerwona kartka - Janusz Gol (GKS Górnik Łęczna, 90+2 minuta za dwie żółte kartki)

stworzone przez AFK