Żółto-Niebieski statek na kursie dryfującym do portu o nazwie PKO BP Ekstraklasa. Wikingowie próbowali wskoczyć abordażem na statek Żółto-Niebieski, ale zabrakło im odwagi i większej siły. MZKS Arka Gdynia wygrała z OKS Odrą Opole.

Źródło: Facebook MZKS Arki Gdynia

Źródło: Facebook OKS Odry Opole
Drugie spotkanie w ramach 1/2 finału baraży o awans do PKO BP Ekstraklasy na sezon 2024/2025. Na Stadionie Miejskim w Gdyni MZKS Arka Gdynia podejmowała OKS Odrę Opole. Gospodarze bili się o powrót do PKO BP Ekstraklasy po czterech latach przerwy. Po 34 kolejkach zajęli trzecie miejsce w ligowej tabeli ze stratą sześciu punktów do pierwszej Lechii Gdańsk. W pięciu ostatnich meczach ligowych Arkowcy odnieśli dwa zwycięstwa (u siebie z CWKS Resovią Rzeszów 3:2 i Zagłębiem Sosnowiec 1:0), raz zremisowali (na wyjeździe z TS Podbeskidziem Bielsko-Biała 0:0) i ponieśli dwie porażki (na wyjeździe z Lechią Gdańsk 2:1 i u siebie z GKS Katowice 0:1). W kadrze meczowej ekipy Wojciecha Łobodzińskiego, na starcie z Oderką, zabrakło Dawida Gojnego (złamanie kości łokciowej) i Janusza Gola (kontuzja kostki). Goście walczyli o pierwsze występy w Ekstraklasie od sezonu 1980/1981. Po 34 seriach gier byli na szóstej pozycji ze stratą PIĘTNASTU OCZEK do pierwszej Lechii Gdańsk. W pięciu ostatnich pojedynkach ligowych Wikingowie Południa odnieśli dwa zwycięstwa (u siebie z Wisłą Płock 3:0 i MKS Zniczem Pruszków 2:0), raz zremisowali (na wyjeździe z KS Polonią Warszawa 1:1) i ponieśli dwie porażki (u siebie z Motorem Lublin 0:2 i na wyjeździe z GKS Górnikiem Łęczna 1:0). W kadrze meczowej zespołu Adama Noconia, na spotkanie z Żółto-Niebieskimi, zabrakło Mateusza Spychały (uraz mięśniowy), Dina Suli (kontuzja kostki) i Tomáša Mikiniča (nadmiar żółtych kartek). Która z drużyn awansowała do Wielkiego Finału baraży o awans do PKO BP Ekstraklasy na sezon 2024/2025? Czy MZKS Arka Gdynia zrehabilitowała się w oczach swoich kibiców po ostatniej porażce z GKS-em Katowice? Czy OKS Odra Opole przełamała się w najważniejszym momencie sezonu 2023/2024 na wyjeździe? Przekonajmy się.
W jedynym rozegranym meczu 1/2 finału baraży o awans do PKO BP Ekstraklasy na sezon 2024/2025 Motor Lublin zremisował na Arenie Lublin w Lublinie z GKS Górnikiem Łęczna 0:0 (w rzutach karnych 4:2 - awans Koziołków).
Czwartkowy wieczór nad Morzem Bałtyckim. Spisujący się przeciętnie w ostatnich miesiącach Arkowcy kontra prezentujący średnią formę w ostatnich tygodniach Wikingowie Południa. Czy Adam Nocoń przechytrzył Wojciecha Łobodzińskiego?
SKŁADY
MZKS ARKA GDYNIA

Źródło: Facebook MZKS Arki Gdynia
Porównując skład gospodarzy z przegranego starcia domowego z GKS-em Katowice, a ten, jaki wybiegł przeciwko Oderce, Wojciech Łobodziński dokonał czterech zmian. Poza kadrą meczową, z powodu przeziębienia bądź nadmiaru żółtych kartek, znaleźli się Martin Dobrotka czy Sebastian Milewski, a na ławce rezerwowych zasiedli Kacper Skóra i Hubert Adamczyk. W ich miejsce, od pierwszej minuty, pojawili się Przemysław Stolc, Jakub Staniszewski, Tornike Gaprindashvili oraz Alassane Sidibé. Czy te korekty wpłynęły pozytywnie na jakość gry defensywnej i ofensywnej Arkowców?
OKS ODRA OPOLE
![Może być zdjęciem przedstawiającym tekst „OKS メ ® oBTuHA 出 30 3 ŁAWKA REZERWOWYCH Ys SKŁAD DIBTOPOLE KIC HALUCH [B] J. PIROCH NIZIOŁEK J. SARMIENTO D. CZAPLIŃSKI PURZYCKI J. SZREK J. ANTCZAK [M] M. KAMINSKI [K] A. PIKK GALÁN OKS 13 24 25 27 28 77 BURTA KĘDZIORA CONTINELLA KAMIŃSKI HEBEL 1C SLUGA SLUGA SURZYN 23 23 1.WRÓBEL 32 32 NOWAK 94 20:30 30/05/24 CDYNIA POLFINAŁ BARAŻY OPOLE o AWANS DO EKSTRAKLASA #OstatniRokNaOleskiej Deco”](https://scontent-waw2-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/441910454_18337859656185996_7299162666667604542_n.jpg?stp=dst-jpg_p526x296&_nc_cat=105&ccb=1-7&_nc_sid=5f2048&_nc_ohc=LDOzwxn2YfcQ7kNvgGc6iik&_nc_ht=scontent-waw2-1.xx&oh=00_AYCOEvHAIECO_1hJMiVtFHL1iFUeh2L3Q3HOeW-0l0f-dQ&oe=665E7A12)
Źródło: Facebook OKS Odry Opole
Porównując jedenastkę gości z wygranego pojedynku domowego z MKS Zniczem Pruszków, z tą, która wybiegła na Stadionie Miejskim w Gdyni, Adam Nocoń dokonał zaledwie jednej roszady. Poza kadrą meczową, z powodu nadmiaru żółtych kartek, znalazł się Tomáš Mikinič. W jego miejsce, od pierwszej minuty, pojawił się Artur Pikk. Czy ta zmiana spowodowała lepszą grę w obronie i ataku Wikingów Południa?
ŻÓŁTE JEST SŁOŃCE - NIEBIESKO NIEBO TO WŁAŚNIE BARWY KLUBU NASZEGO KIBICOWANIE TO NIE ZABAWA ARKA TO DLA NAS - HONORU SPRAWA

Źródło: Facebook MZKS Arki Gdynia
Źródło: Twitter OKS Odry Opole
Pierwsze minuty tego spotkania przeszły do historii. Dłużej przy piłce utrzymywali się gospodarze. Stworzyli kilka sytuacji podbramkowych, ale zabrakło im ostatniego podania. Goście nie potrafili przedrzeć się przez szczelną defensywę miejscowych. Na tablicy wyników widniał remis 0:0.
W ósmej minucie płaskie dośrodkowanie Marca Navarro Ceciliano (Marca Navarro) z prawej strony boiska. Do piłki doszedł Tornike Gaprindashvili, ale jego kąśliwy strzał, bez problemów, złapał Artur Haluch. Pierwszy kwadrans za nami. Odrobinę lepsi byli gospodarze. Wykreowali kilka okazji strzeleckich, ale zabrakło im wykończenia. Goście szukali swoich szans po kontratakach, ale zabrakło im ostatniego podania. Po piętnastu minutach podtrzymany został remis 0:0.
W szesnastej minucie żółtą kartkę dostał Dawid Czapliński za uderzenie łokciem w twarz Jakuba Staniszewskiego. To napomnienie oznaczało brak środkowego pomocnika ofensywnego gości w ewentualnym Wielkim Finale baraży. Sześć minut później nieprzymierzone uderzenie Michała Boreckiego z dystansu. Dwudziesta szósta minuta i przestrzelony strzał Alassane'a Sidibé z dalszej odległości. Drugie piętnaście minut tego meczu przeszło do historii. Odrobinę lepsi byli gospodarze. Stworzyli kilka sytuacji podbramkowych, ale zabrakło im wykończenia. Goście szukali swoich szans po szybkich atakach, ale zabrakło im ostatniego podania. Po trzydziestu minutach utrzymywał się remis 0:0.
W trzydziestej czwartej minucie miękka centra Borjy Galána Gonzáleza (Borjy Galána) z rzutu wolnego. Do futbolówki dopadł Jiří Piroch, który płaskim uderzeniem z powietrza przy lewym słupku pokonał bezradnego Pawła Lenarcika. 0:1.

Źródło: Facebook OKS Odry Opole
Sześć minut później techniczny strzał Marca Navarro z rzutu wolnego. Piłkę, bez problemów, złapał Artur Haluch. Czterdziesta druga minuta i dokładna wrzutka Olafa Kobackiego z lewej strony boiska. Piłkę głową zgrał Artur Pikk. Do piłki dotarł Michał Borecki, który mocnym uderzeniem w lewe okienko pokonał bezradnego Artura Halucha. 1:1.

Źródło: Facebook MZKS Arki Gdynia
W czterdziestej czwartej minucie dokładne dośrodkowanie Tornike Gaprindashviliego z prawej strony boiska. Do futbolówki dobiegł Karol Czubak, który strzałem głową w prawe okienko pokonał bezradnego Artura Halucha. 2:1.

Źródło: Facebook MZKS Arki Gdynia
Sędzia Piotr Lasyk zakończył pierwszą połowę na Stadionie Miejskim w Gdyni. Minimalnie lepsi byli gospodarze. Wykreowali kilkanaście okazji strzeleckich, z których wykorzystali dwie. Goście szukali swoich szans po kontratakach, z których wykorzystali jeden. Najlepszymi piłkarzami przed przerwą byli Marc Navarro i Borja Galán. Po pierwszych czterdziestu pięciu minutach Gdynianie prowadzili 2:1. Gole dla miejscowych strzelili Michał Borecki i Karol Czubak, a bramkę dla przyjezdnych zdobył Jiří Piroch. Jak zmienił się obraz tego starcia po przerwie?

Źródło: Facebook MZKS Arki Gdynia

Źródło: Facebook OKS Odry Opole
ARKOWCY, ARKOWCY, WIELKI MZKS ARKOWCY, ARKOWCY, WIELKI MZKS
Wojciech Łobodziński i Adam Nocoń nie zdecydowali się na żadne korekty w swoich składach, które wybrali na podstawie przedmeczowych treningów. Czy były to dobre decyzje?
W pięćdziesiątej trzeciej minucie żółtko otrzymał Jakub Antczak za podcięcie Olafa Kobackiego. Trzy minuty później płaskie dośrodkowanie Borjy Galána z prawej strony boiska. Do piłki doszedł Jean Franco Sarmiento Campo (Jean Franco Sarmiento), ale jego płaski strzał poleciał tuż obok lewego słupka bramki gospodarzy. Gdyby padł gol, to nie zostałby on uznany, gdyż Kolumbijczyk był na minimalnym spalonym. Sześćdziesiąta minuta i płaska centra Tornike Gaprindashviliego z prawej strony boiska. Do futbolówki dopadł Jakub Szrek, który płaskim uderzeniem przy prawym słupku pokonał bezradnego Artura Halucha. Była to bramka samobójcza. 3:1.

Źródło: Facebook MZKS Arki Gdynia
Pierwszy kwadrans po przerwie za nami. Lepiej zmotywowani wyszli z szatni goście. Stworzyli kilka sytuacji podbramkowych, ale zabrakło im wykończenia. Gospodarze szukali swoich szans po szybkich atakach, z których wykorzystali jeden. Po sześćdziesięciu minutach Żółto-Niebiescy prowadzili 3:1.
W sześćdziesiątej piątej minucie pierwsza roszada dokonana przez Adama Noconia. Z boiskiem pożegnał się Dawid Czapliński, którego zastąpił Maksymilian Hebel. Minutę później płaska wrzutka Olafa Kobackiego z lewej strony boiska. Do piłki dotarł Michał Borecki, ale jego techniczny strzał poleciał tuż nad poprzeczką bramki gości. Sześćdziesiąta dziewiąta minuta i podwójna, ale wymuszona zmiana w ekipie gospodarzy. Murawę opuścili kontuzjowany (uraz mięśniowy) Jakub Staniszewski i kontuzjowany (kontuzja mięśniowa) Alassane Sidibé, a w ich miejsce pojawili się Kasjan Lipkowski oraz Hubert Adamczyk. Życzymy środkowemu pomocnikowi miejscowych i Iworyjczykowi szybkiego powrotu do zdrowia. W siedemdziesiątej pierwszej minucie przestrzelone uderzenie Maksymiliana Hebela z dystansu. Dwie minuty później potrójna korekta składu przyjezdnych. Na ławkę rezerwowych ściągnięto Adriana Purzyckiego, Jakuba Antczaka i Jeana Franco Sarmiento, których zmienili Vittorio Continella, Michał Surzyn oraz Konrad Nowak. Siedemdziesiąta czwarta minuta i skiksowany strzał Huberta Adamczyka z dalszej odległości. W siedemdziesiątej piątej minucie żółtą kartkę zobaczył Maksymilian Hebel za staranowanie Marca Navarro. Przedostatnie piętnaście minut tego pojedynku przeszło do historii. Inicjatywę przejęli gospodarze. Wykreowali kilka okazji strzeleckich, ale zabrakło im wykończenia. Goście szukali swoich szans po kontratakach, ale zabrakło im ostatniego podania. Po siedemdziesięciu pięciu minutach Arkowcy prowadzili 3:1.
W siedemdziesiątej siódmej minucie trzecia, ale wymuszona roszada dokonana przez Wojciecha Łobodzińskiego. Zszedł kontuzjowany (uraz łydki) Karol Czubak, wszedł Hubert Turski. Życzymy środkowemu napastnikowi gospodarzy szybkiego powrotu do zdrowia. Cztery minuty później czwarta, ale wymuszona zmiana w ekipie miejscowych. Z boiskiem rozstał się kontuzjowany (kontuzja łydki) Tornike Gaprindashvili, którego zastąpił Kacper Skóra. Życzymy Gruzinowi szybkiego powrotu do zdrowia. Osiemdziesiąta trzecia minuta i fatalne podanie Artura Pikka do Artura Halucha. Piłkę przejął Olaf Kobacki, który na pełnej prędkości minął bramkarza gości, następnie wbiegł w pole karne przyjezdnych i płaskim uderzeniem przy prawym słupku umieścił piłkę w pustej bramce Opolan. 4:1.

Źródło: Facebook MZKS Arki Gdynia
W osiemdziesiątej piątej minucie miękkie dośrodkowanie Borjy Galána z lewej strony boiska. Do futbolówki dobiegł Maksymilian Hebel, ale jego mocny strzał poleciał tuż obok lewego słupka bramki Gdynian. Dwie minuty później żółtko obejrzał Rafał Niziołek za powalenie Olafa Kobackiego. Osiemdziesiąta ósma minuta i silne uderzenie Borjy Galána z dystansu. Piłkę, z problemami, złapał Paweł Lenarcik. W osiemdziesiątej dziewiątej minucie żółtą kartkę ujrzał Hubert Turski za podcięcie Jiříego Pirocha. Trzy minuty później żółtko spostrzegł Marc Navarro za wycięcie równo z trawą Artura Pikka. Dziewięćdziesiąta trzecia minuta i precyzyjna centra Borjy Galána z rzutu rożnego. Do piłki podbiegł Jiří Piroch, który strzałem głową w prawe okienko pokonał bezradnego Pawła Lenarcika. 4:2.

Źródło: Facebook OKS Odry Opole
Sędzia Piotr Lasyk zakończył drugie spotkanie w ramach 1/2 finału baraży o awans do piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy na sezon 2024/2025 rozegrane na Stadionie Miejskim w Gdyni. Pierwsza połowa to optyczna przewaga miejscowych. Stworzyli kilkanaście sytuacji podbramkowych, z których wykorzystali dwie. Przyjezdni szukali swoich szans po szybkich atakach, z których wykorzystali jeden. Druga połowa to absolutna dominacja gospodarzy. Wykreowali kilkanaście okazji strzeleckich, z których wykorzystali dwie. Goście szukali swoich szans po kontratakach, z których wykorzystali jeden. Najlepszymi piłkarzami tego meczu byli Tornike Gaprindashvili i Borja Galán. Po tym starciu Żółto-Niebiescy awansowali do Wielkiego Finału baraży o awans do PKO BP Ekstraklasy 2024/2025, a Niebiesko-Czerwoni mogli skupić się na przygotowaniach do sezonu 2024/2025 na boiskach Fortuna 1 Ligi. Ostatecznie, w drugim pojedynku 1/2 finału baraży o awans do PKO BP Ekstraklasy 2024/2025, MZKS Arka Gdynia pokonała na Stadionie Miejskim w Gdyni OKS Odrę Opole 4:2. Gole dla Arkowców strzelili Michał Borecki, Karol Czubak, samobójczego Jakub Szrek i Olaf Kobacki, a dwie bramki dla Wikingów Południa zdobył Jiří Piroch. O tym, kto z dwójki MZKS Arka Gdynia czy Motor Lublin awansuje do PKO BP Ekstraklasy 2024/2025, dowiemy się po Wielkim Finale baraży, który zaplanowano 2 czerwca na Stadionie Miejskim w Gdyni.

Źródło: Facebook MZKS Arki Gdynia

Źródło: Facebook OKS Odry Opole
MZKS ARKA GDYNIA 4:2 OKS ODRA OPOLE
Strzelcy bramek:
a) MZKS Arka Gdynia: Michał Borecki (42 minuta), Karol Czubak (44 minuta), Jakub Szrek (gol samobójczy, 60 minuta), Olaf Kobacki (83 minuta)
b) OKS Odra Opole: Jiří Piroch (34,90+3 minuta)
Sędzia - Piotr Lasyk
Żółte kartki:
a) MZKS Arka Gdynia - Hubert Turski (89 minuta), Marc Navarro (90+2 minuta)
b) OKS Odra Opole - Dawid Czapliński (16 minuta), Jakub Antczak (53 minuta), Maksymilian Hebel (75 minuta), Rafał Niziołek (87 minuta)
stworzone przez AFK
Post a Comment